Książki, seriale i dużo więcej, czyli podsumowanie roku 2018

by - wtorek, stycznia 01, 2019

Rok 2018 minął mi błyskawicznie. Mam wrażenie, że niedawno tworzyłam podsumowanie poprzedniego roku, a tu już czas zabrać się za kolejne! Pokażę Wam dzisiaj najlepsze książki minionego roku, najciekawsze gry, które trafiły do naszego domu oraz opowiem o serialach, które zrobiły na mnie największe wrażenie! Gotowi??

 Lubię podsumowania. Pokazują mi jasno ile zdołałam zrobić, co jeszcze przede mną. Miniony rok był dobry pod każdym względem: przeczytałam mnóstwo świetnych książek, liczba fanów na Facebooku przekroczyła magiczne 3 tysiące, a to ogromnie cieszy! Z przyjemnością pokazuję Wam moje NAJ 2018!

 

Top 5 książek dla dużych (kolejność przypadkowa)

 1.  "Farma Lalek" Wojciech Chmielarz ----> recenzja


Na grupach facebookowych dla moli książkowych co chwilę czytałam świetne opinie na temat książek Wojtka Chmielarza. W końcu postanowiłam przekonać się sama, co takiego proponuje autor w swoich kryminałach. Szybko okazało się, że totalnie nad nimi przepadłam. Stworzona przez Chmielarza postać komisarza Mortki to prawdziwy majstersztyk. Mortka jest prawdziwy, nieprzerysowany i pewnie dlatego, rzesza jego fanów jest coraz większa. "Farma lalek" to kryminał, który się pochłania! Jest tajemnica, zamknięta społeczność, zwroty akcji, czyli, to co kocham najbardziej!

2. "Księga nocnych kobiet" Marlon James ----> recenzja


Szokująca, brutalna i wciągająca - te trzy słowa najlepiej podsumowują książkę Marlona Jamesa. 
Poznajcie Lilit, młodą, czarną dziewczynę, której młoda matka umarła przy porodzie. Mimo swojego koloru skóry, los do pewnego czasu obchodził się z nią łagodnie. Wychowana przez kobietę lekkich obyczajów i mężczyznę o niezbyt zdrowych zmysłach dziewczyna, miała jednak szczęście, bo nie musiała pracować na polu, jak inne negry (słownictwo z książki). W końcu sielanka dobiega końca, dziewczyna trafia do pracy, gdzie poznaje grupę kobiet, która potajemnie spiskuje przed gospodarzami i obmyśla bunt.  
Jeśli tylko nie jesteście zbyt delikatni,  nie razi Was brutalne słownictwo i cenicie wymagającą literaturę, "Księga nocnych kobiet" na pewno zrobi na Was piorunujące wrażenie.


3. "Dziewczęta z Auschwitz" Sylwia Winnik -----> recenzja


"Dziewczęta z Auschwitz" to dwanaście przejmujących historii, które już na zawsze zostaną w Waszej pamięci. To świadectwo mrocznych stron historii świata, o których nie możemy zapomnieć! Każda historia to opowieść tych młodych wtedy kobiet o tym, jak do obozu trafiły, jak wyglądało codzienne życie w fabryce śmierci, o tym co pozwoliło im przetrwać oraz jak ułożyło się ich życie po wojnie.
Polecam wszystkim, bo o tej części historii trzeba mówić i trzeba pamiętać, aby nigdy więcej się już nie powtórzyła...

4. "A ja żem jej powiedziała" Kasia Nosowska ----> recenzja


Zazwyczaj książki celebrytów omijam szerokim łukiem. Jednak to Kaśka Nosowska i dla niej robię wyjątek. Poza tym, czy zaliczać ją można do celebrytek? Nie jestem pewna: nie widać jej na ściankach, ma masę dystansu do siebie, nie próbuję udawać kogoś kim nie jest.
"A ja żem jej powiedziała" powaliła mnie na łopatki. Chichrałam się sama do siebie, potakiwałam, robiłam fotki najlepszych fragmentów. Każda chwila z tą książką była czystą przyjemnością. Dawkowałam ją łyżeczkami, żeby nie zjeść w całości.

5. "Człowiek w przystępnej cenie" Urszula Jabłońska ---->recenzja



 
Urszula Jabłońska, która swoją książkę oparła na rozmowach, z wieloma Tajami funduje czytelnikowi szeroki wachlarz emocji i problemów. Zabiera nas za pomocą swoich tekstów w różne zakątki odległej kulturowo i geograficznie Tajlandii. Zaglądamy do domów publicznych, obozów dla uchodźców, portów rybackich, gdzie w dziwnych okolicznościach znikają ludzie. Widzimy świat, w którym bieda i brak wykształcenia powoduje, że człowiek traci na wartości w zastraszającym tempie. Świat, w którym ciało to czasem jedyny sposób na zapewnienie sobie w miarę godnego życia.
To szokująca, ale niezwykle ciekawa lektura. Pokazała mi ona, że są kultury, których mimo dobrych chęci nie jestem w stanie zrozumieć....


Top 5 książek dla małych

 1. "Mirabelka" Cezary Harasimowicz ----> recenzja

 
Uwielbiam gdy książki dla dzieci bawią i uczą. Gdy przekazują ponadczasowe wartości, uczą szacunku do ludzi i historii. Taka jest właśnie Mirabelka. To zupełnie magiczna opowieść o wojnie, miłości, bohaterstwie, oddaniu, prawdziwym patriotyzmie. 
Oprócz cudownej treści, muszę wspomnieć również o całym wydaniu książki. To ozdoba naszej biblioteczki! Mieniąca się złotymi owocami mirabelki okładka, zupełnie magiczne ilustracje Marty Kurczewskiej dopełniają dzieła! 


2. "Dziewczynki latają wysoko" Raquel Diaz Reguera ---> recenzja


W tym roku na polskim rynku wydawniczym zaroiło się od książek motywujących dziewczynki, pokazujących, że w kobietach jest siła i potencjał. Wśród nich najbardziej zrobiła na nas wrażenie akurat ta pozycja. Ta piękna opowieść z nutą magii pokazuje, że absolutnie nic nie może powstrzymać naszych marzeń, jeśli mocno w nie wierzymy i jeśli jesteśmy sobą, nikogo nie udając. Owszem, z magazynów i z ekranów patrzą na nas szczupłe modelki o idealnych twarzach, ale przecież różnorodność jest piękna, a prawdziwa wartość kryje się w sercu i głowie. Nieważne jak wyglądasz, ważne jakim człowiekiem jesteś i co chcesz osiągnąć!  


3. "Była sobie dziewczynka" Piotr Dobry --->recenzja


Kolejna ważna i mądra książka! Książka "Była sobie dziewczynka" to seria opowieści o dziewczynkach z różnych epok oraz z różnych zakątków świata. Każda strona przenosi nas w czasie lub przestrzeni. Na każdej stronie poznajemy jedną dziewczynkę i śledzimy jej losy od urodzenia, po młodość. Poznajemy stosunek rodziców do niej, widzimy jak w różnych krajach wygląda wychowanie i tradycyjne obrzędy. Co więcej, od razu rzuca się w oczy, że te dziewczynki nie mają lekko: albo mają szczęście, że rodzice nie porzucili ich po urodzeniu, albo zostają wbrew swojej woli wydane za mąż, niektóre są obrzezane, inne porywane.  

4. "Feluś i Gucio idą do przedszkola" Katarzyna Kozłowska --->recenzja

Pięknie wydana, przemyślana i kolorowa pozycja dla przyszłych przedszkolaków. Adaptacja w przedszkolu nagle staje się prosta. Wystarczy pokazać dziecku jak naprawdę wygląda wszystko od środka. Feluś i Gucio na pewno w tym pomogą. Pokażą to co dobre, ale nie ukryją przed maluchami tych słabszych stron, jak tęsknota za rodzicami. 
Feluś i Gucio pokazują dzieciakom przedszkolną rzeczywistość i rutynę. Rytuały i stały plan dnia dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa i ułatwiają odmierzanie czasu jaki pozostaje do powrotu mamy. Tak więc przyszłe przedszkolaki zobaczą, że w przedszkolu można robić bardzo wiele rzeczy:bawić się, śpiewać, tańczyć, malować. 

5. "Słoń Eriki" Sylvia Bishop ----> recenzja


Poznajcie Erikę. Mieszka sama, jej wujek, z którym mieszkała dawniej wyjechał do Indii badać ptaki. Dziewczynka świetnie sobie radzi, jest roztropna i oszczędna, żyje z małej sumy pieniędzy, zostawionej przez wujka Jeffa. Gdy spotyka przed drzwiami słonia, od razu gdzieś w środku czuje, że zostaną najlepszymi przyjaciółmi. Jest tylko jeden problem: jak zapewnić mu odpowiednią ilość pożywienia i gdzie będzie mieszkał?
"Słoń Eriki" to ogromnie udany debiut Sylvii Bishop. Autorka stworzyła niezwykle ciekawą historię, która choć wiemy, że nie ma prawa zaistnieć w rzeczywistości, to kochamy ją od pierwszych stron. Erika jest tak szczerą i sympatyczną dziewczynką, że z pewnością polubią ją zarówno mali, jak i duzi! 


Najlepsze planszówki minionego roku

Pogromcy potworów ---->recenzja

 
 Łap za słówka ---->recenzja


 popCoolturowy Quiz ---->recenzja

 

Najlepsze seriale

Ten rok minął pod znakiem seriali. Odkryłam Netflixa, HBO Go i korzystałam ile wlezie.

 Oto najlepsze seriale, które obejrzałam w 2018 roku

1. Ślepnąc od świateł
2. Orange is the new black
3. Narcos
4. Opowieść podręcznej
5.Pakt

Co jeszcze ciekawego w minionym roku?

Moje pierwsze See Bloggers!
See Bloggers to największa w Polsce blogerska impreza. Cały weekend wypełniony spotkaniami, wykładami, prezentacjami. Prawdziwa bomba inspiracji i niesamowita okazja by spotkać się ze znajomymi i nauczyć nowych rzeczy! Bardzo miło wspominam ten czas i czekam na kolejną edycję:)


Instagram

Choć nadal nie do końca się z Instagramem rozumiemy, to jednak zaczęłam pracować nad jakością zdjęć, nauczyłam się sporo nowych rzeczy i próbuję, kombinuję. Wychodzi raz lepiej, raz gorzej, ale zdecydowanie widze progres. Przy okazji, niżej moje #bestnine2018



Najlepsza podróż
W tym roku na chwilę cofnęliśmy się w czasie i na nowo poczuliśmy się jak dzieci!  Odwiedziliśmy duński Legoland i bawiliśmy się genialnie, o czym możecie przeczytać TUTAJ.





A jaki był Wasz 2018 rok? Co dobrego się wydarzyło? Jakie sukcesy odnieśliście? Macie na koncie jakieś genialne książki, ciekawe seriale, wciągające planszówki?? Chwalcie się szybciutko!

Podobne wpisy

0 komentarze