Książkowo-blogowe podsumowanie półrocza

by - środa, czerwca 20, 2018

Świadectwa wypisane, papiery ogarnięte, można więc powiedzieć, że mam prawie wakacje. Postanowiłam więc zabrać się za podsumowanie pierwszego półrocza - szczególnie pod względem książkowym. Przygotowałam więc dla Was listę najlepszych przeczytanych książek dla dorosłych oraz dzieci, a także posty, które najchętniej czytaliście w kończącym się powoli półroczu. To jak, ciekawi??

 

 Ostatnie pół roku było zwariowane. Przeleciało nie wiadomo kiedy. Upłynęło pod znakiem totalnego nieogarnięcia w pracy i w domu. Mimo, że ubolewałam nad niedostatkiem czasu na czytanie, mam na koncie sporo perełek, które z miłą chęcią Wam dziś zaprezentuję. 

 

Książkowe top 5 - dorośli

 

miejsce 5.

Małgorzata i Michał Kuźmińscy - "Śleboda"

 


"Śleboda" to pierwszy tom z serii etnokryminałów małżeństwa Kuźmińskich. To w pełni przemyślana, świetnie napisana książka, która łączy w sobie klasyczny kryminał, historię oraz kwestię międzykulturowości. 

 Anna Serafin, doktor antropologii postanawia udać się na krótki urlop. Wraca do korzeni i odwiedza kuzynkę w Murzasihle, do której przyjeżdżała będąc dzieckiem. Kobieta szybko przekonuje się, że góry z jej wspomnień już nie istnieją, że teraz rządzi konsumpcjonizm, układy i zadowolenie turystów. Anna z pewnością nie będzie się w górach nudzić, bo podczas jednego ze swoich spacerów trafia na zwłoki człowieka...


Autorzy w ciekawy sposób przedstawili góralską społeczność. Poznajemy dwie strony barykady: przywiązanych do tradycji i tych, dla których liczą sie tylko pieniądze płynące od turystów. Ja sama ostatnimi czasy nie przepadam za wypadami w Tatry, bo zwyczajnie czuje się tam przytłoczona reklamami i komercją, a przecież ogromnie wyklucza to główny zamysł takiej wyprawy, czyli kontakt z naturą.



miejsce 4.




Tym razem Justyna Kopińska zajęła się kobietami. Stworzyła serię jak zwykle mistrzowskich reportaży o szerokiej tematyce, jednak łącznikiem jest płeć piękna. "Z nienawiści do kobiet" czyta się błyskawicznie. Niektóre teksty są wstrząsające, inne bardziej łagodne, jednak wszystkie upewniają czytelnika, że Kopińska to niekwestionowana mistrzyni reportażu.

W książce dla wielbicieli Kopińskiej czeka jeszcze jeden smaczek: niezwykle interesujący i odsłaniający nieco prywatności wywiad z autorką. Czyta się go genialnie i czytelnik utwierdza się w przekonaniu, że to nie tylko świetna reporterka, ale przede wszystkim dobry i wartościowy człowiek!


miejsce 3.


 
 83-letni Hendrik Groen, mieszkaniec holenderskiego ośrodka dla osób starszych zaczyna pisać swój dziennik, gdzie  zamierza zapisywać istotne wydarzenia i przemyślenia przez cały rok, zaczynając od pierwszego stycznia. Można by pomyśleć: "Co takiego ciekawego może napisać w dzienniku staruszek"? Moja odpowiedź: wiele, bo nie bez przyczyny, "Małe eksperymenty ze szczęściem" zostały jedną z najlepiej sprzedających się książek w Holandii i w Polsce


" Starzy ludzie produkują mniej adrenaliny i dopaminy, substancji odpowiedzialnych za motyle w brzuchu i mocniejsze bicie serca. Ale w powstawaniu uczucia zakochania liczy się nie tyle ogólna ilość hormonów(...) ile raczej względny przyrost tej ilości u osób w podeszłym wieku. (...) A więc stąd się to bierze, że kiedy jestem z Eefje, zawsze robię się trochę niezdarny i zaczynam się jąkać"

Wpisy Hendrika są przepełnione emocjami: jest radość, miłość, rozgoryczenie, złość. Nigdy nie brakuje trafności spostrzeżeń i ważnych przemyśleń, które są aktualne bez względu na wiek. Przede wszystkim pokochałam urocze i genialne poczucie humoru Hendrika, które świadczy o niesamowitej inteligencji staruszka.


miejsce 2.




Dwanaście pięknych młodych kobiet, nastolatek. Łączy je jedno miejsce. Miejsce pełne śmierci, głodu, strachu. Auschwitz. Ich najlepsze lata zostały naznaczone przez wojnę i rozłąkę z rodziną. Przez choroby, mróz i poniżenie. Nie tak powinno być.

"Dziewczęta z Auschwitz" to dwanaście przejmujących historii, które już na zawsze zostaną w Waszej pamięci. To świadectwo mrocznych stron historii świata, o których nie możemy zapomnieć! Każda historia to opowieść tych młodych wtedy kobiet o tym, jak do obozu trafiły, jak wyglądało codzienne życie w fabryce śmierci, o tym co pozwoliło im przetrwać oraz jak ułożyło się ich życie po wojnie.



miejsce 1.




Marlon James, autor książki pochodzi z Jamajki i to właśnie na tej wyspie dzieje się cała akcja książki. Z tym, że cofamy się w czasie o około 200 lat i przyglądamy się czasom czarnych niewolników i ich  wyzyskowi. Możemy się więc spodziewać, że będzie brutalnie.... 

Poznajcie Lilit, młodą, czarną dziewczynę, której młoda matka umarła przy porodzie. Mimo swojego koloru skóry, los do pewnego czasu obchodził się z nią łagodnie. Wychowana przez kobietę lekkich obyczajów i mężczyznę o niezbyt zdrowych zmysłach dziewczyna, miała jednak szczęście, bo nie musiała pracować na polu, jak inne negry (słownictwo z książki). W końcu sielanka dobiega końca, dziewczyna trafia do pracy, gdzie poznaje grupę kobiet, która potajemnie spiskuje przed gospodarzami i obmyśla bunt.  
 

"Księga nocnych kobiet" nie jest łatwą i przyjemną powieścią. To jednak przejmujący obraz niewolnictwa, które przecież miało miejsce, nie wyrzucimy tego z historii świata. To książka, która pozostaje w czytelniku jeszcze na długo po przeczytaniu, i za którą po ostatniej stronie zaczyna się niesamowicie tęsknić.  



To teraz zobaczcie jakie perełki pojawiły się na półkach moich córek

miejsce 5. 



  Poznajcie Felusia i jego misia Gucia. Felek zaczyna swoją przygodę z przedszkolem i postanawia opowiedzieć o niej innym dzieciom. Pokazuje im jak wygląda typowy dzień w przedszkolu, jakie zasady tam obowiązują. Co ważne, chłopiec wcale nie ukrywa, że czasem tęskni za mamą i zdarza mu się płakać. Każdy w końcu ma prawo do słabszych chwil. Feluś tłumaczy również, że każdemu zdarzy się posiusiać, czy pobrudzić ukochaną bluzę zupą. Przekonuje, że czasem trzeba być cierpliwym, bo pani jest jedna a dzieci wiele.

Przede wszystkim najważniejsza rzecz w tej uroczej i totalnie autentycznej książce to pierwszoosobowa narracja, która pozwoli dzieciakom poczuć, że bohater rzeczywiście mówi to właśnie do nich. To czynnik, który sprawia, że mały czytelnik poczuje się ważny i zechce poznać historię Felusia i Gucia do samego końca. 


miejsce 4.

Eliza Piotrowska  - "Ogóras, Ale jazda!"



"Ogóras, Ale jazda!" to cudowna, ciepła i pełna mądrości opowieść o Jasiu, jego tacie i ich ukochanym autobusie. Niestety nie wszyscy rozumieją tą miłość. Inne samochody wyśmiewają się z Ogórasa, koleżanka Jasia, nie może zrozumieć co on w nim widzi. Wszystko zmieni się jednak z czasem, gdy okaże się, że nasz poczciwy autobus - staruszek potrafi czytać. Tym sposobem zdobędzie on podziw w oczach nowoczesnych kolegów!

Nie pomyślałabym, że pozornie prosta książka o starym autobusie okaże się tak przyjemną i mądrą lekturą, skierowaną zarówno do chłopców jak i do dziewczynek. To opowieść o tym, że często coś pozornie niepotrzebnego ma w sobie wiele magii i potrafi dać ludziom wiele radości. 


 miejsce 3.



 Zwierzokracja, czyli w wolnym tłumaczeniu rządy zwierząt. No dobra, może brzmi dziwacznie, ale tytuł specjalnie miał być nieco zaczepny, by zwrócić uwagę ludzi na traktowanie zwierząt. Szczególnie w ostatnim czasie (prace nad ustawami o myślistwie) temat stał się istotny i warto go poruszać już od najmłodszych lat. 

Książka składa się z 38 niezwykle istotnych tematów, z których każdy jest opisany bardzo konkretnie i obrazowo, co więcej zachęca do dyskusji na przykład z rodzicem. Dzieci ze Zwierzokracji dowiedzą się np.
- czy można męczyć karpie przed Wigilią?
- czy świnie są mądrzejsze od ludzi? (osobiście uważam, że świnie w porównaniu ze sporym odsetkiem społeczeństwa dysponują o wiele wyższym IQ)
- co oznaczają numerki nadrukowane na jajkach?
- dlaczego niektórych zwierząt nie można trzymać w mieszkaniu?



miejsce 2.




Poznajcie Erikę. Mieszka sama, jej wujek, z którym mieszkała dawniej wyjechał do Indii badać ptaki. Dziewczynka świetnie sobie radzi, jest roztropna i oszczędna, żyje z małej sumy pieniędzy, zostawionej przez wujka Jeffa. Gdy spotyka przed drzwiami słonia, od razu gdzieś w środku czuje, że zostaną najlepszymi przyjaciółmi. Jest tylko jeden problem: jak zapewnić mu odpowiednią ilość pożywienia i gdzie będzie mieszkał?


Jednak tak, jak wspominałam Erika to niezwykle pomysłowa głowa i szybko rozwiązuje wszystkie problemy. Daje ogłoszenie o tym, że można przejechać się na jej słoniu i szybko okazuje się, że można na tym całkiem nieźle zarobić.

Dziewczynka i zwierzę zostają najlepszymi przyjaciółmi, jednak ktoś chce ich rozdzielić i przysłał na kontrolę kobietę z Departamentu Egzotycznych Zwierząt i Kapeluszy. Nagle wspólna przyszłość staje przed znakiem zapytania, bo Departament chce odebrać Erice przyjaciela....


miejsce 1.

 
 

Są trzy: Amelia, Helena i Martyna. Trzy przyjaciółki, których marzenia są niezwykłe i odważne. Wierzą w siebie, bo ich delikatne i piękne skrzydła tka pan CHCIEĆ-TO-MÓC. Amelia marzy by zostać pilotem, Helena znaną skrzypaczką, a Martyna pragnie pisać książki o odważnych bohaterkach. 
Wszystko idzie dobrze, do czasu, aż do akcji wkracza ekipa podstępnego pana NIE-UDA-CI-SIĘ. Czterej wrogowie podrzucają dziewczynkom kamyczki, które ukrywają w ich kieszeniach, plecakach, butkach. Dziewczynki stają się przez nie coraz cięższe i coraz trudniej oderwać im się od ziemi, by odważnie marzyć!

Z czasem ich marzenia stają się przyziemne, a one same coraz mniej przypominają siebie z przeszłości. Jakie to smutne.... Na szczęście spotykają na swej drodze wesołą Emilkę, która wisząc na drzewie marzy by zostać Marsjanką! To ona przypomni przyjaciółkom, że trzeba mierzyć wysoko i nie dać zwieść się urodzie zewnętrznej czy utartym schematom! 
 
 
Jesteście ciekawi, jakie teksty nieksiążkowe czytaliście najchętniej w ostatnim półroczu??
 
 
 
 
 
 

 
 





5. 8 sposobów na nadmiar zabawek w Twoim domu





A jakie świetne książki Wy przeczytaliście w ostatnim czasie? Jakie jest Wasze top 5?? Chwalcie się koniecznie!


 

Podobne wpisy

0 komentarze