Ulubieńcy czerwca, czyli hity minionego miesiąca

by - niedziela, lipca 01, 2018

Czerwiec minął mi jak z bicza strzelił. Wypisywanie świadectw, przygotowania do zakończenia roku sprawiły, że dni przelatywały jak przez palce. Poza tym działo się mnóstwo ciekawych rzeczy i dzięki temu właśnie postanowiłam pokazać dziś Wam co zachwyciło nas w minionym miesiącu.

 

1. Książka miesiąca

 


Ten tytuł zdecydowanie trafia do "Czerwonego Pająka" Katarzyny Bondy. Od momentu, gdy przeczytałam "Lampiony" rozmyślałam o tym jak zakończy się cała seria.

U Katarzyny Bondy uwielbiam to, że totalnie wchłania mnie zbudowany przez nią świat, że oczami wyobraźni automatycznie widzę wszystkie sceny, w głowie słyszę głos poszczególnych bohaterów. Po prostu wpadam jak śliwka w kompot. Autorka lubi wplatać w swoje powieści różne wątki. Tutaj jest ich chyba rekordowa ilość. Przez to, zdecydowanie trzeba czytać "Czerwonego pająka" w spokoju i skupieniu, inaczej wszyscy bohaterowie zwyczajnie nam się poplątają. Poza tym, wielkie ukłony jak zwykle za to, że autorka nawiązuje do historii Polski, do wydarzeń kryminalnych i historycznych, które miały rzeczywiście miejsce. Dzięki temu, fabuła staje się jeszcze bardziej realna.


2. Moje odkrycia



W tym miesiącu totalnie zaszalałam z nowymi kosmetykami. Tak, ja! Kosmetyczna ascetka. 
Mój pierwszy hit, odkryłam dzięki siostrze mojego męża i jest to Body Perfector od Bielendy. To połączenie balsamu do ciała z samoopalaczem i  fluidem. Tak bym to ujęła. Ogromny plus za to, że to cudo nie robi plam i świetnie się rozprowadza.

Kolejna rzecz to rozświetlacz o zadziornej nazwie Selfie. Jest malutki i daje bardzo fajny efekt, choć przyznam, że nie jestem do końca pewna, czy właściwie go używam (ale kto by się tym przejmował...)

Słabo u mnie z pielęgnacją skóry. Gdy sobie przypomnę (czyli jakiś raz w miesiącu) używam płynu micelarnego i peelingu cukrowego. Wszelkie kremy i serum są mi dalekie, choć ostatnio zaczęłam stosować serum Revitacell, które naprawdę świetnie nawilża i regeneruje skórę. Mogę z powodzeniem Wam je polecić.


Kolejna rzecz, która mnie ostatnio zauroczyła to niezwykła poduszka muzyczna ASMR, o której pisałam TUTAJ. Jest wygodna, funkcjonalna i hipoalergiczna i cudowna w swojej prostocie. Z pewnością zabiorę ją na zbliżający się urlop!


3. Smak miesiąca



Lubicie drożdżówki? Ja bardzo! Ostatnio po raz pierwszy postanowiłam je zrobić w domowym zaciszu. Mój przepis okazał się trafiony w dziesiątkę, bo 12 upieczonych bułeczek zniknęło w mgnieniu oka!



Zobaczcie teraz, co w czerwcu podbiło serca moich dziewczyn!

1. Książka miesiąca


 
Dzieci to niezwykle ciekawskie stworzenia. Pytania: jak? po co? dlaczego? kiedy? mnożą się bez końca, a my, rodzice czasem nie potrafimy znaleźć sposoby by o pewnych kwestiach opowiedzieć dziecku w sposób zrozumiały. Tak dzieje się na przykład w przypadku pytań dotyczących funkcjonowania naszego organizmu, tego jak działamy...

Z pomocą przychodzi nam Nikola Kucharska i jej książka "Jak to działa? Ciało człowieka". To naprawdę niezwykła publikacja, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia.

Po książce i zakamarkach organizmu oprowadza nas  mała Klara, która jako dorosła osoba chciałaby zostać lekarzem. Nic więc dziwnego, że ludzkie ciało i zachodzące w nim procesy tak bardzo ją fascynują.
 
 
 
2. Zakup miesiąca
 


 
 
Ten cudowny arbuzowy plecaczek kupiłam na Targach Babytime! Okazuje się, że marka Majlove szyje takie cuda w aż trzech rozmiarach, co sprawia, że możemy również sobie zafundować słodki wakacyjny plecaczek. 
 
Moja Michalina uwielbia swój plecak, nosi w nim różne zabawki i przekąski. 


3. Ulubione zabawy





Ten miesiąc minął nam pod znakiem zabawy piaskiem kinetycznym. Zaczęliśmy od tego kupionego w sklepie, następnie zrobiłyśmy swój domowy. Dziewczyny odciskają w piasku różne wzory, robią z niego babki. Zabawa jest przednia, a ja mam okazję wypić gorącą kawę :)





Puzzle od Wydawnictwa Zielona Sowa

Kochamy puzzle - to jedna z ulubionych zabaw Michasi. O wpływie puzzli na rozwój dziecka pisałam TUTAJ. W czerwcu otrzymaliśmy dwa wspaniałe komplety puzzli. Pierwsze z nich to 56-elementowe kolorowe jednorożce -->KLIK, idealne dla małej dziewczynki. Puzzle są świetnie wykonane, a duże elementy sprawiają, że spokojnie 2,5 latek da sobie z nimi radę.

Kolejne to totalna nowość - puzzle 3D umożliwiające nowy wymiar zabawy. Puzzle są złożone z 14 elementów, które są wykonane bardzo solidnie, są sztywne i duże - z powodzeniem nadadzą się dla malucha.
 Nasz kuchenny zestaw kuchni to prawdziwa gratka dla kochających zabawę w dom dzieciaków. Musicie przyznać, że kuchenka wygląda ciekawie, prawda??

Zielona Sowa w swojej ofercie ma jeszcze puzzle Arka Noego, Wóz Strażacki oraz Rakieta - każdy znajdzie zestaw dla siebie.


Bajkowe gazetki MS Zawada


Tupcio Chrupcio, Pszczółka Maja, Stacyjkowo i wiele innych to bohaterowie gazetek i książeczek Media Service Zawada. Moja Michalina najbardziej kocha naklejki i potrafi spędzić przy ich naklejaniu nawet godzinę. Gazetki i książki od wydawnictwa sprawiły jej mnóstwo radości, tym bardziej, że w wielu gazetkach można znaleźć dodatkowe gadżety, zabawki. 

Fajnie, że bohaterowie z gazetek są znani dzieciom z bajek, tym chętniej maluchy wykonują zadania, kolorują...  





 

Tak właśnie w skrócie wyglądał nasz czerwiec. A jakie hity w minionym miesiącu odkryliście Wy i Wasze dzieciaki?? Przeczytaliście świetną książkę, obejrzeliście genialny film lub serial? Chwalcie się koniecznie! 

Podobne wpisy

0 komentarze