Książka zawsze i wszędzie - audiobook jako sposób na brak czasu na czytanie

by - piątek, maja 31, 2019

Zdecydowanie należę do tradycjonalistów, jeśli chodzi o czytanie. Uwielbiam mieć książkę w ręku, czuć jej zapach, zachwycać się okładką! Dopiero niedawno zaczęłam otwierać się na nowe formy. Od zawsze byłam przekonana, że kto jak kto, ale ja, do ebooków i audibooków się nigdy nie przekonam! Nigdy nie mów nigdy! 

 Gdy cztery lata temu startowałam z Pożeram Strony, nie śniłam nawet, że tyle osób będzie tu zaglądać, że kilka tysięcy ludzi będzie śledziło fanpage na Facebooku! Obecnie recenzuje książki dla ponad 25 wydawnictw, ponadto pracuje zawodowo a doba kurka wodna wydłużyć się nie chce! Siła wyższa! Musiałam szukać rozwiązań na to jak czytać więcej! Okazało się, że wystarczyło przełamać swoje bariery i zaprzyjaźnić się z ebookami i audiobookami.

 

Ostatnio szukając sposobu na rozciągnięcie czasoprzestrzeni, policzyłam na szybko, że tygodniowo spędzam niemal 10 godzin w samochodzie! To naprawdę dużo czasu. Jeżdżę sama nie mam więc z kim rozmawiać. Do tej pory słuchałam radia, ulubionych płyt... Jednak w mojej głowie w pewnym momencie zapaliła się lampka! "Paulina, weź się obudź! Nie trać tego czasu, tylko dobrze go spożytkuj" - pomyślałam. 

Zawsze byłam typowym wzrokowcem. Gdy uczyłam się do egzaminów musiałam czytać, przepisywać, podkreślać notatki. Nigdy więc nie przypuszczałam, że spróbuję przekonać się do audiobooków! Zakładałam, że skoro nie widzę tekstu, nie będę potrafiła skupić się na zasłyszanych słowach, a co za tym idzie podążanie za fabułą również okaże się dla mnie niewykonalne! Z drugiej strony, myśl o dziesięciu godzinach tygodniowo, podczas których mogę jednak CZYTAĆ i to prowadząc samochód wydawała się niezwykle kusząca! Podjęłam więc 14-dniowe wyzwanie Storytel. Tyle właśnie trwa okres próbny tej platformy z audiobookami i podcastami! 


Te dwa tygodnie wystarczyły, by totalnie zakochać się w tej formie książki! Nagle okazało się, że w 100% skupiam się na czytanym tekście, a co więcej, zapamiętuje z niego dokładnie wszystko! Co więcej, nie miałam pojęcia, że audiobooki są czytanie przez takie doborowe towarzystwo: Adam Ferenc, Marcin Dorociński, Maria Seweryn, czy Paulina Holtz to tylko niektóre nazwiska "czytaczy"! I jak tu odmówić sobie tej przyjemności!?

Dlaczego wybrałam akurat Storytel?

Jako początkująca słuchaczka audiobooków szukałam platformy, która będzie łatwa w obsłudze oraz da mi duży wybór tytułów. Tak jest właśnie w Storytel. Płacąc taki sam miesięczny abonament (29,99zł) zyskujemy dostęp do najnowszych książek! Bez ograniczeń! Jestem pod ogromnym wrażeniem nowości, które są tam dostępne.Z drugiej strony jednak wcale się temu nie dziwię, bo wiele tytułów jest dostępnych jedynie na tej platformie, jest specjalnie dla niej nagrywana. Storytel to więc taki trochę audiobookowy Netflix! 

Idąc dalej ogomny plus za to, że użytkownik ma dostęp do swojego profilu zarówno z poziomu komputera, jak i smartfona! Super rzecz to również fakt, że możemy ściągnąć sobie audiobook kiedy mamy dostęp do wi-fi, a potem korzystać z niego w trybie offline! Sztos, prawda??


W czasie testowania Storytel miałam przyjemność wysłuchać mojej ukochanej Kaśki Nosowskiej. Czytałam tę książkę w zeszłe lato, ale fakt, że to ona sama czyta audiobooka zdecydował, że musiałam "przerobić" książkę jeszcze raz! Druga pozycja to nowość od Wielka Litera, czyli skandynawski kryminał "Odbiorę ci wszystko". Co to jest za książka! Tajemnice, zdrady, zabójstwa i niezwykły norweski klimat... Zdecydowanie polecam!

W życiu nie pomyślałabym, że to napiszę, ale audiobooki to genialny wynalazek! Przede wszystkim sprawdzą się u osób, które  dużo czasu spędzają w samochodzie, a chcą nadrobić czytelnicze zaległości. Polecam Was platformę Storytel. To serwis skrojony na miarę klienta, z mnóstwem nowości i udogodnień!

 Jestem ogromnie ciekawa czy Wy słuchacie audiobooków? A jeśli tak, to kiedy najczęściej?

Podobne wpisy

0 komentarze