Jak czytać więcej?

by - wtorek, września 04, 2018

Nie wiem czy wiecie, ale tendencje dotyczące czytelnictwa w naszym kraju nieśmiało idą w górę. To naprawdę dobra wiadomość! Nadal jednak bardzo często słyszę pytania od bliższych i dalszych znajomych: Dziewczyno, kiedy Ty znajdujesz czas na czytanie??! Jestem jedną z tych osób, która uważa, że chcieć to móc, choć przyznam, że mam kilka sprawdzonych sposobów na to, by czytać więcej. Dzisiaj z przyjemnością się nimi z Wami podzielę. To jak? Gotowi?

 


Tak jak wcześniej powiedziałam, chcieć to móc. Często jest jednak tak, że w przypadku czytania, mamy problem właśnie z tym "chceniem". Absolutnie nie jest tak, że każdy musi lubić czytanie. Znam masę osób, które od wielu lat nie tknęły żadnej książki, bo zwyczajnie ich to nie ciągnie. I nie musi. Tak uważam. Co jednak z osobami, które rzeczywiście lubią czytanie i chcą czytać więcej? Jak to zrobić przy ogromie codziennych obowiązków? Może moje sposoby staną się dla Was rozwiązaniem...


1.  Bądź zawsze przygotowany! 

Miej książkę zawsze przy sobie. To niezawodny sposób, który pozwala czytać więcej. Może się bowiem okazać, że znajdziesz zbawienny kwadrans na czytanie w kolejce u lekarza, czy gdy przyjaciółka spóźnia się na kawę. 


2. Zamień scrollowanie na czytanie!

Nie zdajecie sobie nawet sprawy, ile czasu przeciętny użytkownik mediów społecznościowych poświęca na scrollowanie swojej tablicy. Spróbuj przeliczyć sobie swój czas i może, gdy uświadomisz sobie, ile go marnujesz łatwiej będzie Ci zamienić Facebooka na książkę.


3. Pamiętaj: książka to nie tylko papier.

Tradycyjne książki bywają nieporęczne, ciężkie. Dlatego też pamiętaj, że o wiele łatwiej mieć ze sobą ebooka, a gdy jedziesz samochodem warto skusić się na zakup audiobooków, które są świetnym pomysłem dla tych zabieganych i w wiecznym ruchu. Wiem, że są wśród nas książkowi tradycjonaliści, którzy nie uznają innych niż papierowe książki, ale powiedzmy sobie, że nowoczesne formy pozwalają nam czytać więcej.



4. Nie marnuj życia na słabe książki.

Czasem mam wrażenie, że z książką jest jak z człowiekiem, którego poznajemy. Jeśli jest chemia, znajomość ma szansę się rozwinąć i zamienić w cudowną przyjaźń. Jeśli zaś czujesz, że dusisz się z każdą kolejną stroną, prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Życie jest z byt krótkie, by czytać złe i męczące nas książki. Osobiście mam zasadę, że jeśli do 50-80 strony tej chemii z książką nie poczuję, zwyczajnie daję sobie spokój. Jedyny wyjątek zrobiłam dla "Małego życia" i tego akurat nie żałuję.




5. Wybieraj to, co lubisz.

Pamiętaj, że czytanie ma być przyjemnością. Dlatego też, wybieraj książki z gatunków, które lubisz. Nie zmuszaj się do fantastyki, jeśli wiesz, że to kryminały ciągną Cię szczególnie. 



6. Zrób listę must read

Sama taką listę posiadam i muszę przyznać, że taka lista systematyzuje i motywuje do czytania. Dzięki niej szukam pamiętam o perełkach polecanych na blogach, czy forach, szukam ich w antykwariatach, bibliotekach. Muszę przyznać, że może to sprawiać sporą frajdę.


7. Weź udział w wyzwaniach czytelniczych, dołącz do grup czytelniczych na FB.

Blogerzy zawsze na początku roku tworzą wyzwania czytelnicze mające na celu promowanie czytelnictwa i motywowanie do czytania coraz większej ilości książek. Poza tym, gorąco polecam różne grupy na FB np. Wciągam książki, dzięki którym będziesz na bieżąco z nowościami, będziesz mógł podzielić się swoją opinią z innymi, pokazać co obecnie czytasz. 

U mnie powyższe sposoby sprawdzają się. Staram się czytać codziennie, choć bywają okresy natężonej pracy, kiedy jest to bardzo trudne. A Wy jakie macie sposoby na to, by czytać więcej? Ile książek rocznie mniej więcej czytacie??

Podobne wpisy

0 komentarze