Obiektyw do smartfona CLIPPO - Czy warto?

by - środa, stycznia 09, 2019

Jeśli chodzi o fotografię jestem totalną amatorką. Coraz częściej jednak, próbuję, testuję i staram się, by moje zdjęcia były coraz lepsze. Dlatego też, postanowiłam przetestować szerokokątny obiektyw CLIPPO, który wykonuje zdjęcia makro i fisheye. Czy Warto go mieć?

  Prowadzenie bloga, o jakiejkolwiek tematyce to prawdziwe wyzwanie. Ja przez ostatnie trzy lata przekonałam się, że ciągły rozwój w zakresie technologii, wiedzy o działaniu social mediów, a również fotografii jest niezbędny, by przetrwać w sieci. Do zakupu obiektywu do smartfona myślałam już jakiś czas, w końcu dostałam propozycję przetestowania takowego. Jeśli jesteście ciekawi jakie CLIPPO daje efekty, zapraszam.


Czym jest CLIPPO?

CLIPPO to szerokokątny obiektyw do wszystkich rodzajów smartfonów. Daje możliwość wykonania fotografii makro oraz fish eye. Jest dziecinnie prosty w montażu (dosłownie kilka sekund) oraz dzięki rozmiarowi i wygodnemu woreczkowi do przechowywania, można nosić go ze sobą wszędzie!

Jeśli publikujesz na Instagramie, na pewno często widzisz serokokątne fotki, które zupełnie zmieniają format zdjęcia i dają ciekawe efekty. Ja osobiście nie jestem jakimś znawcą fotografii, a o specjalistycznych sprzętach wiem mniej niż nic, więc gdy szukam czegoś dla siebie wymagam, by moje urządzenie było proste w obsłudze! Ba! Najprostsze jak się da. Taki bez wątpienia jest CLIPPO.

Pierwsze moje wrażenie - bardzo pozytywne. Ładne, małe opakowanie. W środku czeka na Was obiektyw i woreczek.





Prawie skakałam ze szczęścia, kiedy okazało się, że bez problemu i instrukcji potrafię zamontować to cudo w telefonie. Wystarczy przypiąć obiektyw specjalnym uchwytem do obiektywu naszego smartfona. Od razu na podglądzie ekranu widać różnice. Widać zwyczajnie więcej. 120 stopni zasięgu obiektywu pozwala zmieścić na fotografii o wiele więcej!

Całość obiektywu CLIPPO jest naprawdę porządnie wykonana, a wygodny woreczek i nakrywka pozwalają utrzymać go w czystości. 
Przejdźmy jednak do zdjęć. Smartfon, który posiadam do Iphone 8, ale tak jak mówiłam CLIPPO pasuje do wszystkich modeli, więc nie musicie się obawiać.



Fotka z misiem to zdecydowanie moja ulubiona!




Fotografia większych przestrzeni też wyszła ciekawie, choć momentami ciężko złapać odpowiednią ostrość.



Oczywiście nie mogłam przepuścić książkowego zdjęcia. Tutaj dobrze widać efekt fish eye, a rozmycie boków nadaje zdjęciu nieco sennego charakteru.




CLIPPO daje ciekawe efekty, które nie są możliwe bez jego użycia. To jak duże jest rozmycie rogów na zdjęciach jest zależne od szerokości obiektywu smartfona, widziałam zdjęcia, gdzie rozmycia są niemal niewidoczne. Podsumowując, CLIPPO to fajna opcja dla tych, którzy lubią poeksperymentować z fotografią i lubią proste i wygodne rozwiązania. Urządzenie jest dobrze wykonane, łatwe w użyciu i niedrogie. Obiektyw kosztuje obecnie 69zł, więc to zdecydowanie fajna cena, jak za możliwość robienia zupełnie innych niż dotąd zdjęć.

My nadal będziemy próbować i wykorzystywać go w różnych warunkach, by sprawdzić zakres jego działania. 

Jestem ciekawa, czy Wy używacie obiektywów do smartfona? I co sądzicie o opcji jaką jest CLIPPO?

Podobne wpisy

0 komentarze