Dzika, rodzinna rozgrywka - UBONGO!

by - sobota, listopada 18, 2017

Strasznie lubię recenzować dla Was planszówki, bo wiem, że coraz częściej wybieramy je zamiast gier komputerowych i innych interkatywnych rozrywek.  Bardzo mnie cieszy to, że dzieci wolą dostać pod choinkę grę planszową niż tą na Play Station. Dzisiaj mam wielką przyjemność przedstawić Wam grę o egzotycznej nieco nazwie Ubongo, a która na pewno rozrusza Wasze zwoje mózgowe. 

 

 

Jeśli jesteś przedstawicielem mojego pokolenia, na pewno kojarzysz ten gadżet poniżej....

 


Nie bez powodu zamieściłam to zdjęcie w recenzji. Otóż gra Ubongo w dużej mierze opiera się na Tetrisie. Zaraz przekonacie się dlaczego...

Zawartość pudełka:
- 48 kafelków różnego kształtu (po 12 dla każdego gracza)

- 36 plansz z łamigłowkami (karty są dwustronne, na każdej stronie karty znajduje się 6 łamigłówek, co łącznie daje 432 unikalne zadania)

- kostka z symbolami

- klepsydra

-woreczek z 58 klejnotami

- tor rund


Ilość graczy: 1 - 4 graczy

średni czas gry:  25 minut


Przygotowanie do gry:

 Plansze wykładamy na stos na środku stolika. Gracze ustalają, czy grają stroną łatwiejszą (korzystając z 3 klocków), czy trudniejszą (korzystając z 4 kafelków)

Każdy gracz dostaje swój zestaw kafelków

Na środku stołu ląduje również tor rund. (rozgrywka trwa 9 rund)

Z woreczka wyjmujemy 9 bursztynów oraz 9 szafirów, ustawiamy je w odpowiednich miejscach na torze rund.

Przogotowujemy klepsydrę i kostkę.






O co chodzi??

Każdy gracz dostaje zestaw 12 kafelków o różnych kształtach. Na początku każdej rundy gracze biorą nowe plansze (każdy gracz inną!). Rzut kostką określa, których kafelków można używać w danej rundzie. Potem odwraca się klepsydrę. Gracze jednocześnie starają się całkowicie zasłonić pola swojej planszy wskazanymi kafelkami. Każdy, kto zdoła to zrobić przed przesypianiem się piasku, woła „Ubongo!“ i losuje z woreczka 1 klejnot. Dwóch najszybszych graczy otrzymuje dodatkowo po 1 klejnocie z toru rund.
Gra składa się z 9 rund.
 
Zasady są dziecinnie proste, a więc spokojnie można grać już z 7-8latkiem. Moja 9-letnia córka kilka razy już mnie ograła, bo w zadaniach logicznych jest naprawdę świetna.
 
 


 Nasza subiektywna ocena:

+ świetna jakoś wykonania (zdecydowanie cecha charakterystyczna wszystkich gier Egmontu)

+ proste zasady, które pozwalają na ciekawą i bardzo wyrównaną rodzinną rozgrywkę

+ świetny pomysł, który na pewno wielu graczom przypomni miłe czasy dzieciństwa i katowania Tetrisa

+ ciekawy i dosyć nieoczywisty system punktowania

+ duża regrywalność wynikająca z bardzo dużej ilości łamigłówek.

+ dobra cena (około 65 zł)

+ możliwość grania  w pojedynkę, choć oczywiście najfajniej jest grać w pełnej obsadzie


Podsumowując, Ubongo to świetna propozycja zarówno na wieczory w rodzinnym gronie, ale świetnie sprawdzi się także jako gra imprezowa. Osobiście bardzo lubię wszelkie logiczne zadania, przy któryś głowa puchnie, więc Ubongo bardzo mnie usatysfakcjonowało i pozwoliło nam na spędzenie czasu w fajny, mądry sposób. 


Za egzemplarz gry dziękujemy






 

 

Podobne wpisy

0 komentarze