Dziś Dzień Ojca. Gdy
wczoraj wieczorem nie mogłam zasnąć w mojej głowie zalśniła myśl, że niezwykle
mało jest przykładów dobrych ojców w literaturze. To zazwyczaj matki
przedstawiane są jako anioły, osoby, które dla dziecka zrobią wszystko. Stąd
narodził się pomysł na ten artykuł. Poszperałam w pamięci i wyłowiłam sześć
ciekawych tatowych sylwetek, które pokazują prawdziwą miłość i poświecenie dla
swoich dzieciaków.
1.Sempere, ojciec Daniela z serii
Zafona „Cmentarz Zapomnianych Książek”
Daniel, główny bohater „Cienia Wiatru” oraz
pozostałych książek serii jest półsierotą, wychowuje go ojciec, któremu ten
pomaga w rodzinnej księgarni. Ojciec Daniela jest niezwykle opanowany, oraz
wyrozumiały. Podczas lektury wywołuje w czytelniku jedynie pozytywne odczucia.
Nie narzuca własnego zdania, stoi z boku, ale gdy trzeba pomoże dobrym słowem i
zrobi wszystko, aby jego ukochany syn znalazł szczęście w życiu.
2.Harold, przybrany ojciec Willema z książki
„Małe życie” Hanyi Yanigihary
Willem
to bohater tragiczny w każdym tego słowa znaczeniu. Przeszedł w swoim życiu tak
wiele, że aż trudno to sobie wyobrazić. Spadło na niego jednak w dorosłym życiu
jednak niezwykłe szczęście, bo oto bezdzietna para pokochała go tak bardzo, że
postanowiła go adoptować. Harold to ojciec, jakiego pewnie nie znajdziemy w
żadnej innej książce. Lepszy niż miliony biologicznych ojców. Cierpi patrząc na
samookaleczanie swojego przybranego syna, cierpliwie czeka aż ten pozowali
sobie pomóc. Wytrwały, pełen troski, po prostu niesamowity.
3.Paul Kalanithi – autor i jednocześnie
bohater książki „Jeszcze jeden oddech”
Paul
to lekarz, który opowiada w książce o swojej walce z nowotworem, o godzeniu się
ze śmiercią. Jednak jak pogodzić się z nieuchronnym, gdy na świat przychodzi
wymarzona córka? Z chwilą narodzenia dziecka Paul stara się czerpać z każdej
chwili. Nie jest to łatwe – wyczerpująca chemioterapia niszczy jego ciało,
jednak on do ostatniej chwili, do ostatniego oddechu napawa się miłością do
małej istoty, która nawet nie zdaje sobie sprawy, że jej ukochany tata odchodzi
na zawsze.
4.Ignacy Borejko z serii Jeżycjada,
Małgorzaty Musierowicz
Jak być jedynym mężczyzną
w domu pełnym bab? Oj, zaczytywałam się w Jeżycjadzie, gdy byłam nastolatką.
Uwielbiałam tą szaloną rodzinkę pełną ciepła, ale też szalonych przygód. Ignacy
Borejko zawsze mnie fascynował. Inteligent, kochający łacinę, spokojny i
wyważony. Nie zwariował, mimo, że jego dom aż kipiał od estrogenu. Człowiek
pełen czułości, ale również rozwagi i sprawiedliwości. Przykład świetnego,
staroświeckiego ojca w dzisiejszym zaganianym świecie.
5.Tata Zuzi Zezik z książek o Zezi autorstwa
Agnieszki Chylińskiej
Pan Zezik choć na pozór
wygląda dosyć przerażający (postawny, nieogolony) tak naprawdę ma w sobie całą
masę czułości, ciepła i miłości do rozdania swoim ukochanym pociechom. Owszem
bywa ciężki w utrzymaniu, jednak dzieci są jego całym światem. Zawsze znajduje
dla nich czas, rozmawia gdy mają problem, cieszy się ich sukcesami. Pokazuje,
że choć czasem każda rodzina ma ciężkie chwile, trzymając się razem, każdą
burzę da się przezwyciężyć.
Macie jakieś swoje typy fajnych książkowych ojców? Koniecznie piszcie w komentarzach!
0 komentarze