Nasz zaczytany lipiec - czyli plany czytelnicze na nadchodzący miesiąc
Lato nigdy nie oznacza u mnie wytchnienia. Ani od obowiązków, a już na pewno nie od czytania! Dzisiaj chciałam Wam pokazać nasze (moje i Zuzi) najnowsze zdobycze, które pożremy w lipcu. Całkiem sporo się tego uzbierało, a na pewno po drodze wpadnie coś jeszcze…
Starszym się ustępuję,
więc zacznijmy od moich zdobyczy…
1.
„Dziedzictwo” Ann Patchett, wydawnictwo
Znak
Gdy wydawnictwo przysłało
mi zapytanie o chęć recenzji nie zastanawiałam się długo. Zakochałam się bowiem
już od pierwszego wejrzenia w tej minimalistycznej, ale jakże letniej okładce w
pomarańcze… Sama historia również mnie skusiła. Jestem obecnie w połowie tej
książki i mogę Wam powiedzieć – jest naprawdę
dobrze!
Bert zjawia się nieproszony na chrzcinach córki swojego kolegi, Fixa.
Zanim przyjęcie dobiegnie końca, Bert pocałuje żonę Fixa, Beverly,
doprowadzając do rozbicia dwóch rodzin i powstania nowej.
Wspólnota ukazuje losy czworga rodziców i sześciorga ich dzieci na przestrzeni pięćdziesięciu lat. To opowieść o przypadkowym spotkaniu, które odbija się echem przez kolejne dziesięciolecia. O rodzinnej tragedii i o lojalności względem osób, które niedawno były sobie całkiem obce.
Wspólnota ukazuje losy czworga rodziców i sześciorga ich dzieci na przestrzeni pięćdziesięciu lat. To opowieść o przypadkowym spotkaniu, które odbija się echem przez kolejne dziesięciolecia. O rodzinnej tragedii i o lojalności względem osób, które niedawno były sobie całkiem obce.
2. Agnieszka
Kościańska - „Zobaczyć łosia. Historia
polskiej edukacji seksualnej od pierwszej lekcji do Internetu” wyd. Czarne
Ajjjj, sam tytuł już
zachęca czytelnika do zapoznania się z tą publikacją. Niedawno cały kraj masowo
czytał „Sztukę kochania”, teraz mamy okazję poznać prawdziwe losy edukacji
seksualnej w naszym kraju.
Jest to pierwsza krytyczna praca
o polskim wychowaniu seksualnym w XX wieku. Dowiemy się z niej, jak to się
stało, że nagle na początku stulecia bocian przestał podrzucać dzieci, a
opowieści o kwiatkach i pszczółkach już nie wystarczały dorastającym
dziewczętom i chłopcom. Poznamy kobiety i mężczyzn, którzy mieli odwagę zmienić
to, jak pisano o seksie. Zrozumiemy, co wspólnego z pożyciem ma obserwacja
łosi. Zajrzymy do podręcznika szkolnego, który komuniści skazali na przemiał,
by nie urazić wiernych, i zobaczymy, że nie wszystkie spiżowe postaci polskiej
seksuologii zasługują na bezkrytyczny kult.
3. „Ja. Wersja 2.0” Anna
Gruszczyńska, wyd. SQN
Anna Gruszczyńska ma już
za sobą bardzo udany debiut w postaci książki „To nie jest dieta”. Tym razem
Ania nie pomaga nam schudnąć, lecz daje kopa do ogólnie pojętych zmian w
naszym życiu. Dla mnie rzecz bezcenna,
bo marzę by przed powrotem do pracy nauczyć się obowiązkowości i opanować chaos
wokół mnie. Dam Wam więc znać jak się
uda…
Marzy
ci się czasem porządny update systemu we własnej głowie? Żeby jednym tapnięciem
móc skasować wszelkie złe nawyki i negatywne myśli jak aplikacje w smartfonie?
Ale by było! W ich miejsce mogłabyś zainstalować wtedy: kreatywność, silną
wolę, zdolności przywódcze, zdrowe odżywianie, przebojowość, efektywność i
wiele innych. I tak stałabyś się ulepszoną wersją samej siebie. Kusząca wizja,
prawda? A wiesz, że to jak najbardziej możliwe? Niniejsza publikacja to
dokładna instrukcja, jak to zrobić! Korzystając z tej książki, w ciągu 100 dni
zaktualizujesz najważniejsze dla siebie aplikacje.
4. „Księżyc nad Rzymem” Magdalena Giedrojć, wyd.
Prószyński i S-ka
Rzadko zdarza mi się
sięgać po książki obyczajowe, a już szczególnie jeśli są napisane przez
polskich autorów. Ostatnio stwierdziłam, że może warto to odczarować? Rzym,
cudna Italia brzmi całkiem ciekawie, prawda?
A teraz przed Wami pozycje, które wzbogaciły ostatnio biblioteczkę moich dziewczynek. Uwaga! Same perełki!
1. „Pralinka” Fanny Joly, wyd. Znak
Emotikon
Ach, ja i Zuza uwielbamy wprost kipiące
humorem opowieści o zwiariowanych dziewczynkach. Taka właśnie jest „Pralinka”,
która totalnie skradła nam serce. Duża czcionka i duża ilość ilustracji, sprawia, że książka będzie idealna dla
dzieci, które niedawno rozpoczęły przygodę z czytaniem.
Poznajcie
Alinkę-Pralinkę, rezolutną koleżankę Mikołajka i Jaśków. Na co dzień jest
słodka, ale kiedy trzeba, potrafi tupnąć nogą. Płacze na zawołanie, śpiewa na
cały głos i zakochuje się na zabój… Złośliwi starsi bracia? Kłopoty w szkole?
Wizyta Bardzo Ważnych Gości? Z pomocą przyjaciółki Celiny, pluszowego lwa
Gryzaka oraz najfajniejszego chłopca w całej szkole, Krzysia Trufli – Pralinka
poradzi sobie ze wszystkim!
2.”Las zabaw” Agata Królak, Mateusz
Wysocki, wyd. Czerwony Konik
Totalny wakacyjny hit. Pomysł na leśną
przygodę. Masa inspiracji na wspólne popołudnie spędzone wspólnie z dzieckiem.
I te ilustracje…. Genialna książka!
„Las
zabaw" to rozległe terytorium, po którym każdy może poruszać się na swój
własny sposób. Znajdziecie tu opowieść autorstwa Mateusza Wysockiego, której
towarzyszą ilustracje Agaty Królak. Na dole stron, na wysokości runa leśnego,
czają się ciekawostki biologiczne, a na końcu książki czeka mapa pełna zadań do
wykonania.
3. „Historie zamiecione pod dywan”
Agnieszka Zimnowodzka, wyd. Kocur Bury
Wydawnictwo jest stosunkowo nowe, na dodatek z
mojego miasta. Wydaje coraz więcej, coraz bardziej ciekawych książek. W tym
przypadku sam tytuł brzmi już niesamowicie intrygująco, a moja córka chętnie
ogląda piękne ilustracje wypełniające książeczkę.
Lilka
lubi czekoladowe cukierki i zabawy na śniegu, Antoś uwielbia piłkę nożną i
czasem bywa płaczliwą marudą. Sprzeczają się, a potem godzą. Jak każde
zwyczajne rodzeństwo. Za to dywan w pokoju Lilki jest zdecydowanie
nadzwyczajny! Kryje się pod nim cała masa przedmiotów, sprzątniętych w
pośpiechu. Gdy dziewczynka próbuje coś spod niego wyciągnąć, dzieją się dziwne
rzeczy – wszystko wkoło zaczyna wirować i Lilka trafia w inną rzeczywistość. W
tym równoległym świecie przeżywa przygody, które wywierają wpływ na jej
prawdziwe życie. Za każdym razem odkrywa coś nowego i wiele uczy się o sobie i
innych. Dzięki temu nie patrzy na świat tak samo jak przedtem.
3. „Mania czy Ania” Erich Kastner,
wyd. Jung Off Ska
Historia bardzo
wakacyjna, bo dzieje się w czasie letnich kolonii. Edyta Jungowska, aktorka,
którą kochają miliony Polaków otworzyła oficynę wydawniczą i wznawia piękne,
klasyczne książki. Cudo!
Letnie kolonie, tłum dzieci, a wśród
nich Ania i Mania. Dwie obce sobie dziewczynki, podobne do siebie jak dwie
krople wody. Jak to możliwe? Nikt tego nie wie. Na początku nic nie
zapowiada przyjaźni, ale szybko okazuje się, że łączy je znacznie więcej, niż
myślą. Wówczas wpadają na szalony pomysł. Jeżeli plan się powiedzie, ich życie
całkowicie się zmieni, już na zawsze...
Jak widzicie, nasz lipiec zapowiada się cudnie. A Wy co będziecie czytać w wakacje? A może wpadło Wam w oko coś z naszych nowych zdobyczy?
0 komentarze