Moje 4 ukochane serie książkowe

by - środa, maja 10, 2017



Wolicie czytać książkowe serie, czy książki bez kontynuacji? Ja dzisiaj chciałam pokazać Wam pięć moich ukochanych serii książkowych. Choć o wiele bardziej wolę jednotomowe historie, to gdy wciągnę się w serię nic nie jest mnie w stanie od niej oderwać. Dziś prezentuję Wam więc 4 moje ulubionych serie. Kolejność nie ma znaczenia, wszystkie kocham tak samo mocno







1.    Olga Rudnicka – seria o siostrach Sucharskich
„Natalii 5”, „Drugi przekręt Natalii”, „Do trzech razy Natalie”

Pięć przyrodnich sióstr,  to samo nazwisko, jeden zmarły ojciec. Poznały się dopiero na odczytaniu testamentu. To wróży kłopoty i niesamowite przygody. Moja ukochana Olga Rudnicka stworzyła kryminalno-humorystyczną serię, którą czyta się z zapartym tchem i bananem na buzi. Siostry Sucharske to pięć zupełnie odmiennych charakterów, które w połączeniu tworzą istny koktajl Mołotowa. Poza tym kobietki mają prawdziwe „szczęście” do wpadania w kłopoty. Nie może być lepiej….
  





1.    Carlos Ruiz Zafon – Cmentarz Zapomnianych Książek
„Cień wiatru”, „Gra anioła”, „Więzień nieba”, na jesieni „Labirynt duchów”

Ach, Zafon. Pierwszy raz sięgnęłam po jego książki jakieś dziesięć lat temu. Od razu dałam się zaczarować urokowi dawnej Barcelony. Jeśli kochasz dobrą literaturę, atmosferę magii, niedopowiedzenia oraz mroczny sekret ta seria jest dla Ciebie. Teraz, gdy czekam na najnowszą i ostatnią (niestety) część sagi, zaczęłam czytać ja od początku. Smakuje tak samo dobrze jak te kilka ładnych lat temu.
  



1.    Stieg Larsson – „Millenium”
„Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”, „Dziewczyna, która igrała z ogniem”, „Zamek z piasku, którzy runął”

Stieg Larsson stworzył genialnych bohaterów: stanowczego i opanowanego Michaela Blomkvista oraz totalnie pokręconą i zbuntowaną Lisbeth Salander. Duet niedoskonały do granic. „Millenium” to prawdziwe mistrzostwo kryminału. Wciąga, zaskakuje, zachwyca. Żal jedynie, że autor już nie żyje, i nie dane nam będzie przeczytać innych jego książek. Muszę jednak przyznać, że kontynuacja sagi napisana przez Lagercrantza dała radę, choć podchodziłam do książki z ogromną rezerwą i obawą, że to nie będzie to samo „Milennium”
  




1.    Katarzyna Bonda – seria o Saszy Załuskiej
„Pochłaniacz”, „Okularnik”, „Lampiony” oraz „Czerwony pająk” w planach wydawniczych

Katarzyna Bonda i jej powieści wywołują mieszane uczucia. Albo się ją kocha, albo nie znosi. Ja zdecydowanie zaliczam się do pierwszej grupy. Przeciwnicy zarzucają jej czerpanie ze zbyt dużej ilości wątków, zupełnie jednak nie wiem dlaczego jest to takim problemem. Pani Kasia świetnie sobie radzi z wielowątkowością. Pisze składnie, wykonuje świetny, dogłębny research, potrafi wprowadzić czytelnika w klimat powieści.  Seria o profilerce Saszy Załuskiej jest świetna, spójna i naprawdę wciągająca. Jeśli jeszcze nie czytaliście, koniecznie nadróbcie zaległości. W końcu Bonda to Królowa Polskiego Kryminału!








Jakie są Wasze ulubione serie? Piszcie szybciutko, bo szukam czegoś nowego co mnie zachwyci!

Podobne wpisy

0 komentarze