Ostatnio pokochałam fit słodycze. Może po mojej sylwetce nie widać, że takowe jem, ale zawsze dobrze zaoszczędzić trochę kalorii:) Dla mnie najważniejsze jest to, że te wszystkie zdrowe słodkości naprawdę nie odbiegają w smaku od tych z masą cukru czy mąki. Są tak samo pyszne. Dzisiaj mam przyjemność pokazać Wam turbozdrową opcję na muffinki bez mąki oraz bez tłuszczu! 

3/4 szklanki płatków owsianych
1/2 szklanki jogurtu naturalnego
2 łyżki miodu
3-4 łyżki wiórków kokosowych
Jajko
Cynamon garść żurawiny 

jedno drobno pokrojone jablko

Wykonanie jest dziecinnie proste. Tak dziecinnie, że rzeczywiście możecie polecić je swojemu dziecku! Serio, moje robiła Zuza:D

Mieszamy wszystkie składniki (w razie gdyby masa okazała się zbyt rzadka, wystarczy dodać trochę więcej wiórków i płatków). Masę przekładamy do papilotek (które lepiej włożyć do blaszki na muffinki, ponieważ masa sama w sobie jest ciężka i papilotki mogą się Wam "rozjechać").

Pieczemy około 25 minut w 180 stopniach, aż babeczki się uroczo zarumienią. Potem wcinamy!

Te muffinki są tak pyszne, że nawet dzieci, które kochają czekoladę, a na zdrowe produkty kręcą nosem pożrą je w minutkę. Przykład?? Moja Zuza, która na co dzień objada się czekoladą, pałaszowała aż jej się te chude uszy trzęsły! Nie mówię nawet o Michalinie, przed którą te cuda musiałam chować.!

 Wam życzę miłego wieczoru, a ja lecę pożerać strony!