Spotkanie blogowe - Spotkajmy się w Łodzi 2017
Kiedy jakieś pół roku temu zgłaszałam się do udziału w spotkaniu blogerek "Spotkajmy się w Łodzi II" nawet nie przypuszczałam, że będzie to tak miłe wydarzenie. Dla mnie, pełnoetatowej (obecnie) mamy, która od prawie 1,5 roku niewiele "bywa", 4 luty był genialną odskocznią i okazją do poznania nowych osób.
Na różnych blogach często zdarzało mi się czytać relacje z podobnych spotkań. Z nutą zazdrości patrzyłam na zadowolone twarze dziewczyn, które brały w nich udział. Takie wydarzenia to bowiem nie tylko okazja do poznania nowych osób, związanych z blogosferą, ale również możliwość nauczenia się nowych rzeczy i zrobienia czegoś dobrego. Ale wszystko po kolei.
Spotkanie odbyło się w przytulnej kawiarni Tubajka na Placu Zwycięstwa 3 w Łodzi, czyli w samym środku parku Źródliska. Szczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, że w moim mieście jest tak urokliwe i prorodzinne miejsce. Koniecznie muszę się tam kiedyś wybrać z dzieciakami.
Spotkanie zostało zorganizowane przez Kamilę z bloga Rainbow Lyll oraz Sylwię z bloga Zadbana Mama. Dziewczyny dopięły wszystko na ostatni guzik i na pewno poświęciły mnóstwo czasu i wysyłki, by zorganizować to spotkanie. Jesteście wielkie!
Oto lista uczestniczek spotkania:
Zaraz po uroczystym powitaniu przyszedł czas na pierwsze atrakcje i prezentacje. Zaczęliśmy od spotkania z przedstawicielem firmy kosmetycznej Joico, która tworzy profesjonalne produkty do pielęgnacji włosów. Dowiedziałyśmy się sporo o nowych produktach i o tym jak ważne jest to, by zwracać uwagę na jakich markach pracują salony fryzjerskie. Nie zabrakło też również luźnych, babskich ploteczek na temat dbania o włosy. W prezencie od firmy dostaliśmy świetne produkty (m.in. szampon z odżywką w formie pianki oraz genialny lakier do włosów).
Miłą niespodzianką był również voucher na zabieg regeneracji włosów w jednym z salonów fryzjerskich.
Później nastąpiło coś na co czekało wiele dziewczyn. Nauka stemplowania paznokci. Ja z moimi kostropołami średnio widziałam całą akcję, ale okazało się, że nie taki diabeł straszny. Razem z B.Loves Plates poznałyśny tajniki stemplowania, a co więcej każda z nas dostała własny zestaw niezbędny do tej zabawy. Wcześniej nawet nie miałam pojęcia o istnieniu takiej techniki. Człowiek uczy się przez całe życie. Zdecydowanie.
Szczególnie zainteresował mnie kolejny punkt programu, czyli spotkanie z Agnieszką Danowską, rzecznikiem prasowym Manufaktury. Rozmowa dotyczyła współpracy blogerów z agencjami PR. Agnieszka dała nam szereg rad na temat tego, jak powinniśmy się do takiej współpracy przygotować i jak ją przeprowadzić, aby obydwie strony były zadowolone. Dowiedzieliśmy się między innymi, że czasem o podjęciu współpracy wcale nie decydują statystyki, ale, to co reprezentujemy naszym blogiem. Bardzo ciekawa i pouczająca dyskusja.
zdjęcie dzięki http://birginsen.com/ |
Do niedawna żyłam z aparatem fotograficznym na bakier. Nadal nie jest między nami idealnie, ale staram się. Naprawdę.
Dlatego tak bardzo ucieszyła mnie prezentacja poprowadzona przez Beatę z bloga Gasky.pl na temat prostych trików fotograficznych. Jak się okazuje nie potrzeba mieć mega drogiego sprzętu, aby podkręcić jakość naszych zdjęć. Beata podzieliła się z nami kilkoma trikami, które zagwaratują, że nasze fotki będą ciekawe i zapamiętywalne. Beatko, niedługo jadę do Ikei po dywanik ;)
Oczywiście spotkanie to nie tylko prelekcje i prezentacje, ale przede wszystkim świetna zabawa i rozmowy z pozostałymi uczestniczkami. O czym? Oczywiście również o blogowaniu, ale także o wspólnych pasjach, życiu prywatnym. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że nawiąże w Tubajce tyle świetnych znajomości. Dziewczyny okazały się przesympatyczne i już nie mogę doczekać się kolejnych okazji do spotkania.
zdjęcie dzięki ladymami.blogspot.com |
Oprócz tego, że nasze spotkanie miało charakter rozrywkowy, to zrobiłyśmy także coś dobrego. Poprzez licytację przedmiotów przekazanych przez sponsorów zebrałyśmy aż 1142 zł na jednego z podopiecznych fundacji Jaś i Małgosia.Mi udało się wylicytować takie oto cuda:
Bardzo miło wspominam nasze spotkanie i mam nadzieję, że w przyszłym roku widzimy się ponownie. Dziękuję szczególnie organizatorkom, dałyście czadu!
A oto już reszta upominków, jakie dostałyśmy od sponsorów i patronów naszego spotkania.
0 komentarze