'Dzieci getta. Ostatni świadkowie zagłady. Prawdziwe historie'

by - poniedziałek, lipca 19, 2021

 

Książki o wojnie i literatura obozowa ma w mojej biblioteczce specjalną półkę. Mam takich książek naprawdę wiele i nadal czytam kolejne tytuły. Tym razem sięgnęłam po "Dzieci getta" Magdy Łucyan.

Wydawnictwo Znak od kilku lat wydaje książki, które są zapiskami wspomnień z czasów wojny, powstań, czy innych ważnych i trudnych wydarzeń historycznych. Z tej serii ukazały się między innymi: "Dziewczyny z Wołynia", "Dziewczyny wojenne" czy "Dziewczyny sprawiedliwe". Za każdym razem książki uderzały w najczulsze emocje i przedstawiały prawdziwe losy ludzi, którzy brali udział w przełomowych momentach historycznych, przetrwali piekło wojny. Tym razem znana dziennikarka Magda Łucyan wysłuchała relacji ludzi, którzy pamiętają getto ze swojego dzieciństwa. To mało wakacyjna książka, ale na pewno warto zaopatrzyć w nią swoją biblioteczkę i poznać te mrożące krew w żyłach historie.

"W tamtych czasach, gdyby ktoś chciał zrobić film, który pokazywałby sceny, do których dochodziło w getcie – to ludzie uznaliby to za totalną przesadę. Za fikcyjny świat, za sceny po prostu niemożliwe! Można by to było porównywać z dzisiejszymi horrorami o potworach, było to aż tak niewiarygodne. Takie rzeczy nie mogły się pomieścić w głowie normalnego człowieka" 
 
Te historie mimo wszystko są prawdziwe i właśnie to jest najbardziej wstrząsające! Magda Łucyan zaczyna każda z rozmów od wspomnieć sprzed wojny, od opowieści o rodzinach swoich bohaterów. To niezwykła podróż w czasie i  okazja, by dowiedzieć się jak wyglądała rzeczywistość ludności żydowskiej przed wojną. Wszystkie wspomnienia sprzed wojny mają wspólny mianownik: szczęście i poczucie bezpieczeństwa, które runęło z dniem rozpoczęcia II wojny światowej. Czytając już fragmenty o codzienności w getcie, o głodzie, zwłokach leżących na ulicach myślałam o tym, jakie to niesprawiedliwe i okrutne, że Ci ludzie mieli tak wstrząsające dzieciństwo. Czas, który powinien być wypełniony zabawą i beztroską stał się nieustającym strachem, cierpieniem i bólem. Niektóre fragmenty książki były dla mnie niezwykle wstrząsające i uroniłam nad nimi niejedną łzę. 

"Jedenaste przykazanie: nie bądź obojętny. Bo jeżeli będziesz, to nawet się nie obejrzycie, jak na was, na waszych potomków jakieś Auschwitz nagle spadnie z nieba"
 
Każda rozmowa kończy się specjalnym przesłaniem bohaterów książki do czytelników, do młodszego pokolenia, które nie ma prawa pamiętać tamtych czasów.  Mnie osobiście wrył się w pamięć następujący fragment przesłania jednego z bohaterów. Ten fragment daje do myślenia, patrząc na obecną sytuację w naszym kraju:

"Nacjonalizm jest niezwykle populistyczny, a przez to niezwykle chwytliwy. Łączenie nacjonalizmu z patriotyzmem stało się w niektórych kręgach normą. Według mnie jest to coś nieprawdopodobnie idiotycznego! To są zupełnie inne pojęcia. Patriotą należy być, ale gdy jest się nacjonalistą, łatwo zostać też zbrodniarzem."
 
Jeśli jeszcze nie czytaliście "Dzieci getta", a interesuje Was ta tematyka i chcecie poznać przejmujące ludzkie historie i koleje losu, które pozwolą jednocześnie podtrzymać pamięć o tych, którzy to piekło przeżyli, zdecydowanie powinniście sięgnąć po tą książkę.



Podobne wpisy

0 komentarze