Magda Stachula - 'Oszukana' recenzja

by - piątek, czerwca 07, 2019


Mam w pracy koleżankę, która przepada za książkami Magdy Stachuli. Nie raz namawiała mnie, żebym w końcu po nie sięgnęła. Gdy nadarzyła się okazja i dostałam propozycję recenzji "Oszukanej" postanowiłam przekonać się na własnej skórze o zdolnościach pisarskich autorki. Jeśli jesteście ciekawi, jakie wrażenie zrobiła na mnie ta książka, zapraszam.


Mój debiutanckie spotkanie czytelnicze z Magdą Stachulą zaliczam do niezwykle udanych. Oto spędziłam trzy cudowne wieczory z dreszczami na plecach i nie mogąc odłożyć „Oszukanej” na nocny stolik. Tak, poszłam do pracy niewyspana, ale to niech posłuży za najlepszą recenzję tej książki.

Lena to tajemnicza młoda dziewczyna, która pasjonuje się fotografią. Mieszka w pięknej willi nad jeziorem wraz ze swoim partnerem Nikodemem. Prawie nie wychodzi z domu, unika spotkań z innymi ludźmi...Mężczyzna jest od niej sporo starszy, ale świata poza nią nie widzi. Nie tylko on jest zakochany w tej pięknej kobiecie. Zanim poznała Nikodema, uciekła z Krakowa zostawiając zropaczonego współlokatora, podkochującego się w niej lekarza, Emila. Emil próbuje odnaleźć Lenę, gdy dowiaduje się z telewizji, że przy granicy polsko-białoruskiej wyłowiono z rzeki topielca. Nie byłoby w tym nic zadziwiającego, gdyby nie to, że miał on na sobie ręcznie dziergany szal, który Emil pożyczył kiedyś Lenie… Jakie sekrety skrywa Lena? Kim jest naprawdę i czy jest zaplątana w morderstwo? Przed kim tak skrzętnie się ukrywa?

Uwielbiam książki, gdzie fabuła jest przedstawiona przez kilkoro bohaterów. Taki też zabieg zastosowała w tym przypadku autorka książki. Bieg wydarzeń, retrospekcje z niedalekiej przeszłości poznajemy z punktu widzenia głównej bohaterki, Nikodema, oraz lekarza Emila. Poznajemy dzięki temu ich charaktery, skrywane sekrety, obawy i marzenia. Autorka odkrywa karty historii przed czytelnikiem w sposób przemyślany, mistrzowsko buduje napięcie, a dreszcz nie raz przechodzi po plecach. Jest sporo niedomówień, zagadek, zwrotów akcji! Wszystko, co być powinno w dobrym thrillerze.
Główna bohaterka, Lena jest niezwykle tajemniczą osobą. Z jednej strony jest ciekawa świata, chcę iść na studia, ma plany na przyszłość, z drugiej zaś wokół niej czają się demony przeszłości, brak zaufania do ludzi i strach, który paraliżuje niemal na każdym kroku. Cała historia choć wydaje się niesamowita, ma przecież prawo się wydarzyć. Na świecie dzieją się różne rzeczy, ludzie, którym ufamy najbardziej okazują się oszustami i żerują na naszej naiwności. 

Magda Stachula w mistrzowski sposób opowiedziała historię przerażającą, ale i ciekawą, niesztampową! Cieszę się, że miałam okazję przeczytać "Oszukaną", przekładać pójście spać z godziny na godzinę, bo było warto! 



 

Podobne wpisy

0 komentarze