Daria Orlicz - 'Drapieżcy' recenzja
To już trzecia książka Darii Orlicz, którą miałam przyjemność czytać. Ta mało znana autorka stworzyła mroczną, ale niezwykle wciągającą serię kryminałów z niezliczonymi zwrotami akcji i mocnym tłem obyczajowym. "Drapieżcy" już są na rynku!
Po "Diabelskim młynie" i "Martwych duszach" przyszedł czas na kolejną część serii o nadmorskich funkcjonariuszach policji. W ostatniej książce sporo się wydarzyło i jeden z głównych bohaterów, policjant Krzysztof Bugaj został zamordowany, a sprawcy nadal nie odnaleziono. "Drapieżcy" wracają cząstkowo do tamtych wydarzeń, ale przede wszystkim skupiają się na kolejnej makabrycznej zbrodni. Oto w oddali od zabudowań innych ludzi, we własnym domu zostaje zgwałcona i brutalnie zamordowana dziewczyna z tajemniczym znamieniem. Czytelnik już na samym początku poznaje sprawców tych okropności, nie tropimy więc, jak w klasycznym kryminale mordercy. Daria Orlicz skupia się zdecydowanie bardziej na psychologicznym podłożu zbrodni, próbuje pokazać nam, że czasem niepozorne osoby potrafią okazać się potworami zdolnymi do najgorszych zbrodni!
To co lubię szczególnie w książkach tej autorki, to mrok, pokazanie ludzkich niedoskonałości i niezwykle rozbudowane tło obyczajowe, które dotyka wielu ważnych wątków: zdrady, prostytucji, narkotyków, sekt i wielu innych. Daria Orlicz bardzo sprawnie operuje różnymi historiami i łączy je w logicznie związaną, interesującą fabułę. Autorka ma również rękę do kreowania nietuzinkowych postaci, które mimo, iż pełne wad, dają się zapamiętać czytelnikowi!
Jeżeli szukacie kryminału, ale zupełnie innego niż wszystkie inne to "Drapieżcy", jak i poprzednie tytuły Darii Orlicz, powinny przypaść Wam do gustu. Pełno tu mrocznych klimatów, ludzkich potyczek, zła, ale wszystko to tak dobrze się czyta!!!
0 komentarze