Tayari Jones - 'Nasze małżeństwo' recenzja

by - wtorek, lutego 12, 2019

Początek roku rozpoczynam samymi strzałami w dziesiątkę pod względem książek. Trafiam na naprawdę dobrą literaturę, oby taka tendencja się utrzymała. Dzisiaj prezentuję Wam niezwykłą historię o trójkącie miłosnym, któremu mimo szczerych chęci bohaterów trudno było zapobiec. Książka polecana między innymi przez Baracka Obamę! Oto "Nasze małżeństwo" pióra Tayari Jones.



Tayari Jones


Celestial i Roy to małżeństwo z niedługim stażem. Choć wiele ich różni, od pierwszych stron czuje się między nimi iskry namiętności. Ona pochodzi z bogatej rodziny, on raczej z nizin społecznych. Oboje są pracowici i ambitni. Z optymizmem patrzą w przyszłość. Ich sielanka nie trwa jednak długo, bo Roy zostaje niesłusznie oskarżony i skazany za gwałt. Ma spędzić w więzieniu 12 długich lat. Dla młodego małżeństwa taki wyrok jest druzgocący. Początkowo rozłąkę osładza parze pisanie miłosnych listów, pełnych uczuć i wzajemnych obietnic. Z czasem jednak listy gorzknieją i wylewają się z nich złe emocje, wzajemne oskarżenia. Celestial nie daje rady wytrwać w małżeńskiej przysiędze i wiąże się ze swoim najlepszym przyjacielem, Andre. Co wydarzy się gdy Roy zostanie uniewinniony? Czy będzie miał do czego wrócić? Czy znajdzie miejsce, które na nowo będzie mógł nazywać domem?? 


Całość książki jest napisana w trzech narracjach pierwszoosobowych. Autorka oddaje głos każdemu z głównych bohaterów. Dzięki temu czytelnik ma okazję spojrzeć na sytuację oczami zainteresowanego. Tayari Jones świetnie oddała uczucia towarzyszące osamotnionej Celestial, choć przyznam, że kobieta od pierwszych stron nie wzbudziła we mnie sympatii. Wydawała mi się oderwana od rzeczywistości, żyjąca we własnej czasoprzestrzeni. Zdecydowanie w najmniej komfortowej sytuacji jest Roy, główny bohater. Nie dość, że został niesłusznie oskarżony o gwałt, to na dodatek w czasie odsiadki umiera jego ukochana matka. Na domiar złego Celestial to jego wielka miłość i mężczyzna nie potrafi wyobrazić sobie bez niej życia. 

„Nasze małżeństwo” to pod każdym względem niesamowita i głęboka książka. Pokazuje, ze małżeństwo to niespijanie sobie z dzióbków, lecz umiejętność zwyciężania trudności, wspólna budowana przez lata historia, kompromisy, porażki i zwycięstwa. Kto nie jest na to gotowy, nie przetrwa tej próby... Tayari Jones tak wprawnie i pięknie posługuje się słowem, ze mimo niewielkiej ilości wartkiej akcji, przez ta książkę się płynie... uwielbiam takie pozycje: dające do myślenia, pozostawiające z setkami emocji, przenikające przez uczucia bohaterów.

To zdecydowanie pozycja dla smakoszy, którzy nie oczekują trupów wylatujących z szafy, lecz doceniają kunszt literacki autora. Nie ma tu nagłych zwrotów akcji, co sprawia, że to nie będzie pozycja do przeczytania w dwa wieczory, najlepiej "Nasze małżeństwo" dawkować sobie w codziennych dawkach.  






Kup książkę najtaniej na Ceneo.pl ---> KLIK


Podobne wpisy

0 komentarze