Lindsey Fitzharris - Rzeźnicy i lekarze. Makabryczny świat medycyny i rewolucja Josepha Listera

by - wtorek, lipca 17, 2018

Jeśli kochacie seriale medyczne (i nie mówię tu o "Na dobre i na złe"), przeczytaliście wszystkie książki Jurgena Thornwalda i chcecie jeszcze, to mam coś właśnie dla Was! Choć książka "Rzeźnicy i lekarze ukaże się dopiero we wrześniu, już jest w pierwszej 100 bestsellerów Empiku. To niezwykła, choć nieco przerażająca wyprawa do początków współczesnej chirurgii. Jeśli macie odwagę, koniecznie ją poznajcie!

 

 

Jestem wielką fanką książek Thornwalda, a jego "Ginekolodzy" totalnie zryli mi psychikę. Mam za sobą wszystkie sezony Chirurgów oraz Dr.House'a. Wszelkie książki o medycynie i jej sekretach zwyczajnie pochłaniam. Tak też się stało w przypadku "Rzeźników i lekarzy"--->Kupisz Tu

Aby zrozumieć w pełni przesłanie tytułu, musimy cofnąć się w czasie do początku XIX wieku. Lądujemy akurat w brudnym  Londynie. Zdecydowanie lepiej tu nie chorować, bo dla zdecydowanej większości chorych wizyta w szpitalu była równoznaczna z potrzebą zarezerwowania sobie miejsca na cmentarzu.... Nie żartuję!

Dziś, gdy odwiedzamy szpitale widzimy lekarzy w czystych, białych kitlach. W salach opercyjnych załoga dba o pełną sterylność narzędzi, a przede wszystkim człowiek na stole jest do zabiegu znieczulony. Ale wróćmy do Londynu...

Tutaj szpitale nazywano "domami śmierci". Dosyć wymowna nazwa, prawda? Lekarze chodzili w brudnych, śmierdzących, upapranych ropą i krwią fartuchach niczym z horroru. Sam pacjent zaś mógł pomarzyć o znieczuleniu. Ulubioną metodą leczenia była amputacja, która najczęściej kończyła się śmiercią. Człowiek od razu czuje szczęście, gdy pomyśli, że żyjemy w innych czasach...


Początki zawsze bywają trudne można powiedzieć. Najgorsze jest jednak to, że niewielu lekarzy zastanawiało się nad wysoką śmiertelnością swoich pacjentów. Był jednak jeden wyjątek - Joseph Lister, któremu tak naprawdę poświęcona jest ta książka. Otóż Lister jako jeden z pierwszych zauważył, że to właśnie być może brak higieny i wszędobylskie bakterie powodują ponadprzeciętną umieralność. Choć jego teoria nie cieszyła się powodzeniem wśród innych lekarzy, on nie poddawał się i szerzył swoje odkrycia, gdzie się tylko dało. Można śmiało powiedzieć więc, że dzisiejsza chirurgia zawdzięcza bardzo wiele odkryciu Josepha Listera. 

Książka "Rzeźnicy i lekarze" to niezwykle wciągająca pozycja dla osób o mocnych nerwach i zaprawionych żołądkach. Lindsey Fitzharris nie szczędzi bowiem brutalnych i mało smacznych szczegółów medycznych, ale właśnie dzięki temu tą pozycję czyta się tak rewelacyjnie.


Jest więc dosadnie, ale i śmiesznie, bowiem autorka potrafi żartować nawet z wydawałoby się makabrycznych rzeczy. To rozładowuje napięcie i pomaga dojść do siebie po skończonej lekturze. Zdecydowanie warto dowiedzieć się jak wyglądały początki chirurgii i sprawdzić jak ogromny krok zrobiła medycyna od opisywanych w książce czasów.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu


 

 

Podobne wpisy

0 komentarze