'Była sobie dziewczynka' - czyli kobiety zawsze miały pod górkę

by - poniedziałek, marca 12, 2018

Często powtarzam, że nasze dzieci mają obecnie naprawdę szczęśliwe dzieciństwo. Nie muszą się o nic martwić, mają wszystko podane na tacy. Niestety często dzieciaki nie zdają sobie sprawy ze swojego szczęścia dlatego takie książki jak "Była sobie dziewczynka" są szczególnie ważne! Uczulają na ludzką krzywdę, pokazują inne kultury i ich specyfikę, a przede wszystkim dają poczucie, że beztroskie dzieciństwo to ogromny skarb i szczęście, na które nie wszystkie dziewczynki mogą liczyć.

 

 
Mojej Zuzi zawsze starałam się wpoić zasady, którymi sama kieruje się w życiu. To między innymi empatia, pomoc innym oraz umiejętność doceniania tego co mamy. Coraz częściej widzę, że udało mi się to, ponieważ jest wrażliwą na krzywdę innych dziewczynką. Pewnie dlatego też tak ogromne wrażenie i tyle emocji wywołała w niej książka Piotra Dobrego "Była sobie dziewczynka". 

Książka "Była sobie dziewczynka" to seria opowieści o dziewczynkach z różnych epok oraz z różnych zakątków świata. Każda strona przenosi nas w czasie lub przestrzeni. Na każdej stronie poznajemy jedną dziewczynkę i śledzimy jej losy od urodzenia, po młodość. Poznajemy stosunek rodziców do niej, widzimy jak w różnych krajach wygląda wychowanie i tradycyjne obrzędy. Co więcej, od razu rzuca się w oczy, że te dziewczynki nie mają lekko: albo mają szczęście, że rodzice nie porzucili ich po urodzeniu, albo zostają wbrew swojej woli wydane za mąż, niektóre są obrzezane, inne porywane. 



Książka zmusza do rozmów o równouprawnieniu, tolerancji, innych kulturach i religiach, problemach świata. Tematów jest wiele, a każdy z nich tak samo ważny! Moja córka w wiele faktów z tej książki zwyczajnie nie mogła uwierzyć. Owszem, wiedziała, że wiele dzieci w Afryce umiera z głodu, ale fakt zmuszania dziewczynek w Korei Północnej do posługiwania się bronią przeraził ją. Mimo wszystko uznała, że cieszy się, że przeczytałyśmy tę książkę. Nie tylko wiele się dowiedziała, ale również doceniła to, że ma kochających rodziców i spokojne dzieciństwo. 

Tak jak przed chwilą wspomniałam książka porusza wiele trudnych tematów, dlatego najlepiej jeśli najpierw przeczyta ją rodzic i sam stwierdzi, które opowieści będą najodpowiedniejsze dla jego pociechy. Ja osobiście ustawiłabym przedział wiekowy jako 7+. 
Świetnie jest to, że autor (mężczyzna) w bardzo delikatny, a nawet momentami zabawny (w odpowiednich fragmentach) przedstawia życie dziewczynek na przełomie wieków i w różnych krajach. 

Zdecydowanie najważniejszy jest jednak ostatni rozdział, czyli TY - mała czytelniczka! Autor pisze w ten sposób:


Musisz pamiętać, że te dziewczynki nie były gorsze od Ciebie. Były tak samo wspaniałe, jak Ty jesteś. Po prostu okoliczności, w jakich przyszło im żyć, były niewesołe, a niekiedy bardzo, bardzo złe.



Na nas "Była sobie dziewczynka" zrobiła piorunujące wrażenie. To bardzo mądra książka, która na długo zostanie z nami, i do której z pewnością nie raz będziemy wracać!

I tylko od Ciebie zależy, jak będzie wyglądała Twoja przyszłość.

Nie musisz wychodzić za mąż ani teraz, ani nawet nigdy,
 Nie musisz się uśmiechać jeśli nie masz ochoty (...)
Możesz podnosić ciężary(...)
Możesz pilotowac odrzutowce
Możesz wszystko!

Za cudowną książkę, z którą spędziłyśmy niezwykłe wieczory dziękujemy

   

Podobne wpisy

0 komentarze