'Opowiem Ci mamo, co robią konie' recenzja
Zima w pełni, a u nas dziś tak wiosenna książka. Zielona, kolorowa i pełna koni! To kolejna odsłona lubianej przez dzieciaki serii "Opowiem Ci mamo...". Tym razem za publikacją stoją dwie zdolne kobiety: cudownymi rysunkami zajęła się Ewa Poklewska - Koziełło, a wiersze napisała Izabela Mikrul.
Konie towarzyszą człowiekowi od czasów prehistorycznych. Były pierwszymi środkami transportu, nieocenioną pomocą w uprawie ziemi. Ich rola w historii świata jest naprawdę ogromna. Dziś konie mają z nami łatwiejsze życie. Właśnie konie, ich rola w życiu człowieka, zwyczaje, charakterystyka stały się tematem najnowszej książki z ulubionej serii maluchów "Opowiem Ci mamo...".
Jak zwykle książka ma duży wygodny format, i porządne, kartonowe strony. Tym razem jednak tekst jest wierszowany, co jest według mnie miłą odmianą. Każda strona to nowe informacje na temat koni oraz łamigłówki, zagadki dla małych czytelników. Mamy między innymi szukanie różnic, liczenie elementów, czy labirynty. Jest jeszcze jedna gratka - planszówka, w którą można pograć z rodzicami.
Książka oprócz tego, że bawi, to dostarcza wielu ciekawostek na temat koni. Dowiemy się z niej między innymi jak nazywamy poszczególne maści tych zwierząt, poznamy części stroju jeździeckiego czy na przykład nauczymy się rozróżniać i nazywać części ciała kuca i dorosłego konia.
Książka jak zwykle pełna jest pięknych, kolorowych ilustracji, które cieszą oko i zachęcają dodatkowo do wspólnej zabawy. Fani kultowej już serii nie będą na pewno zawiedzeni!
0 komentarze