Grzegorz Kasdepke - 'Tylko bez całowania, czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami'
Jako dorośli zbyt rzadko rozmawiamy z dziećmi o emocjach. Nie rzucam słów na wiatr, moja teoria poparta jest prawie 10-letnią pracą w szkole. Coraz częściej bowiem dzieci nie potrafią nazywać tego, co czują, czasem wstydzą się tak oczywistych emocji jak zazdrość, czy gniew. Przecież każdy ma prawo przeżywać i pokazywać to, co czuje. Każda książka dla dzieci o emocjach jest dla mnie oczywistym wyborem. Sama jako rodzic uczę się nowych rzeczy i poprzez książki dla dzieci szukam sposoby na otwartą i szczerą rozmowę z moimi córkami.
Grzegorz Kasdepke to jeden z tych autorów literatury dziecięcej, których absolutnie nie trzeba nikomu przedstawiać. Tym razem właśnie ona wziął na tapetę trudny temat dziecięcych emocji i ubrał to w świetne opowiadania dla przedszkolaków, które angażują dzieci, bawią i uczą jednocześnie. Jednak od początku...
Pani Miłka prowadzi w przedszkolu zajęcia o emocjach. Jak to z dzieciakami bywa w grupie aż od nich kipi! Wiele się dzieje, a więc jest też o czym rozmawiać. W każdym rozdziale autor przedstawia jedną sytuację z życia przedszkolaków, która staje się wyjściem do głębszej rozmowy o danej emocji. I tak mamy m.in zazdrość, wstręt, czy nudę. Po każdym opowiadaniu Grzegorz Kasdepke tłumaczy sens i znaczenie każdej emocji, a następnie przychodzi pora na rady dla dzieciaków i ich rodziców. Wszystko to wytłumaczone jasno, prosto, klarownie i z humorem. Bardzo spodobał mi się pomysł na tą książkę, bo w ciekawy sposób wprowadza dzieci w świat emocji na przykładach pochodzących z ich codziennego życia.
Grzegorz Kasdepke ma niesamowitą umiejętność wczuwania się w emocje dziecka, co genialnie widać na przykładzie tej książki. Świetnym pomysłem jest również długość opowiadań. Jest krótko, zwięźle i na temat. Idealnie do wieku przedszkolnego! Dzieciaki są w stanie skupić się na tekście, a po lekturze na pewno chętnie jeszcze z nami porozmawiają o tym, co przeczytaliśmy!
0 komentarze