Podsumowanie listopada – wyzwanie Literatura Faktu
I pomyśleć, że to już przedostatnie podsumowanie w tym roku! Jak co miesiąc w dzisiejszym poście znajdziecie wiele inspirujących książek z gatunku literatury faktu! Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.
W listopadzie Renatka z Literackiego Zamieszania naprawdę zaszalała!
1. “Couchsurfing w Iranie” Stephan Orth, wyd. UJ
Słowo couchsurfing jest nam coraz lepiej znane. To sposób podróżowania polegający na nocowaniu w domach osób, które udostępniają nam swoją kanapę i towarzystwo. Coraz więcej osób korzysta z tego, ponieważ taki nocleg nie kosztuje, a poza tym to niesamowita okazja by poznać nowych, fascynujących ludzi. Ciekawe jak jest z tym w Iranie…
“Miejsca, które zobaczył Orth i ludzi, których spotkał, to znakomita
podróż, która obala mit kraju sterroryzowanego. Poza oficjalnym nurtem,
ludzie urządzają pikniki, śpiewają, piją alkohol, a nawet urządzają
spotkania o podłożu seksualnym. Z drugiej strony, autor jest świadkiem i
uczestnikiem randki z Irakijką, która pokazuje, iż obyczaje tego kraju
są inne, restrykcyjne.” – fragment recenzji
2. “Loda Halama. Pierwsze nogi Drugiej Rzeczpospolitej” wyd. Zona Zero
Przyznam szczerze, że pierwszy raz słyszę nazwisko Loda Halama, ale przecież człowiek uczy się całe życie. Okazuje się, że to przedwojenna gwiazda i tancerka rewii. Jeśli lubicie klimat tych lat, to książka dla Was!
W biografii tej ukazuje się polski przedwojenny show business w całej
krasie. Widać, że nie było to ani siermiężne, ani byle jakie. Nazwiska,
postacie, producenci i całe szkoły tańca itd, o których pisze Anna
Lisiecka, pokazują, że polska rozrywka przedwojenna stała bardzo wysoko.
To, co widz widział jako efekt końcowy, było efektem bardzo ciężkiej
pracy i profesjonalizmu wielu osób.- fragment recenzji.
3. Joanna Puchalska “Bo to złe kobiety były” wyd. Fronda
“Książka opowiada o 10 kobietach z różnych okresów w historii Polski. Ich
wybór (tych kobiet) był tematyczny. Autorka wyszukiwała ciekawe
kobiety, których intrygi skupiały się na mężach. Urodą i sprytem
osiągały wiele, szpiegowały, zdobywały majątki i knuły spiski. Ale
głównie mieszały w głowach mężom, tudzież rozbijały rodziny. Autorka
opierała się na sprawdzonych źródłach, które przytacza. Jej sposób
opisywania jest ciekawy. W połowie narracyjny, a w połowie
podręcznikowy. – fragment recenzji
Renetka uwielbia historię, co już nie raz widziałam patrząc na jej dobór lektur. Tym razem proponuje nam spojrzenie na grabież dzieł sztuki w czasie II wojny światowej!
“Książka jest
przeogromna i pokazuje, że Hitler i Goering w zasadzie rozkręcili
machinę wojenną po części z chciwości. Po procesie grabieży, wojna
przybrała postać niszczenia zabytków, miast, aż wreszcie i miasta
niemieckie zostały zniszczone. Wiele dzieł sztuki dzięki ofiarności
zwykłych szarych ludzi, kustoszy, woźnych, pracowników, bibliotekarzy
zostały ocalone, ale wiele zniszczono bezpowrotnie.” – fragment recenzji
Prawdziwa historia, która stała się kanwą „Jądra ciemności” Josepha
Conrada. Wstrząsająca relacja z piekła, w którym zginęło blisko osiem
milionów ludzi. Opowieść o ludobójstwie, jakiego w swej kolonii w Kongu
dopuścił się król Belgów Leopold II, człowiek, którego niespecjalnie
obchodziła jego ojczyzna. Poszukiwał kolonii, w obawie, że inne
europejskie potęgi zgarną wszystko dla siebie.
“Na przykład zwyczajem armii poszukującej kauczuku było zmuszanie ludzi
do opuszczania domów i zbierania tego surowca poprzez zakładników,
gwałcenie kobiet, bicie pejczem ze skóry hipopotama, a przede wszystkim
ucinaniem dłoni starym, dzieciom, jak popadło/ Liczyła się ilość dłoni.
Czasami te ręce palono w ogniskach! A za dłonie płacono zwojami
miedzianego drutu! ” – fragment recenzji
6. Fleur Daugey ‘Sekrety zwierząt. Złap trop i podążaj za śladami’
Ostatnio wydaje się wiele książek na temat tajników życia zwierząt, roślin, a nawet grzybów. Coraz częściej zaczynamy zdawać sobie sprawę, że przyroda potrafi być zaskakująca i fascynująca!
“Książka nie jest kolejną pozycją opowiadającą o duchu przyrody albo
książką – podręcznikiem, ale opowieścią o konkretnych faktach z
dziedziny zwierzęcej. Nawet taki zwykły zjadacz chleba jak ja wyniósł z
niej wiele informacji, którymi pochwalę się innym. Na przykład wiem już
jak rozróżniać wronę od gawrona i czy żaba i ropucha to takie
stworzenia, jak różni się ośmiornica od kałamarnicy” – fragment recenzji
7. Anu Partanen ‘Ameryka po nordycku. W poszukiwaniu lepszego życia’
Pochodząca z Finlandii dziennikarka przeprowadza się za narzeczonym do
Ameryki. Nowa rzeczywistość różni się jednak nie tylko od życia w jej
ojczyźnie, ale także od mitu american dream. Opierając się na własnych
doświadczeniach i zebranych statystykach, Anu Partanen porównuje
najważniejsze – jej zdaniem – aspekty życia w Finlandii i USA. Rozprawia
się przy tym ze stereotypami, poszukując odpowiedzi na pytanie, czy
istnieje przepis na stworzenie szczęśliwego społeczeństwa.
“Autorka w sposób żywy i przystępny, a jednocześnie opierając się na
danych oficjalnych i przykładach z życia znajomych analizuje
poszczególne sfery życia, które są inne w Finlandii i Stanach
Zjednoczonych: szkolnictwo, służbę zdrowia, podatki, zapomogi, wartości
rodzinne, opiekę nad seniorami i usamodzielnianie się dorosłych dzieci,
szanse na sukces życiowy w kontekście statusu społecznego rodziców,
biznes i prawa pracownicze, takie jak prawo do urlopów i możliwości
pracy i wychowywania dzieci. Zestawia też oba ogólne nastawienia
mieszkańców do życia.” – fragment recenzji
Teraz popatrzmy co przeczytała w tym miesiącu Ewelina, z bloga Ruda Recenzuje
1. Jacek Ostrowski “Ostatnia wizyta”
Wydawnictwo Od deski do deski, Tomasza Sekielkiego zawsze serwuje czytelnikowi literaturę faktu, najlepszego sortu. Z tego, co pisze Ewelina, tak też było w przypadku “Ostatniej wizyty”. Tajemnicze porwanie sprzed prawie 50 lat, na trwałe zapisało się w historii polskiej kryminalistyki. Jacek Ostrowski, poznał sprawcę osobiście i na podstawie rozmów napisał kawał dobrego reportażu.
“Autor prezentuje nam zaskakującą mieszanka niecnych postępków
w niewiarygodny sposób rzutujących na życie bohatera i jego rodziny. Każdy
rozdział pobudza wyobraźnię, wprowadza napięcie, sprawia, że czekamy na więcej.
Bo zbliżanie się punktu kulminacyjnego w pewnym momencie staje się
oczywistością.”
2. Ireneusz Morawski, Mariola Pryzwan – “Listy do Haliny Poświatowskiej. Tylko mnie pogłaszcz”
Owiane tajemnicą, nieznane miłosne
listy do Haliny Poświatowskiej.
Opowieść o miłości i przyjaźni Haliny Poświatowskiej i Ireneusza
Morawskiego.
Ona – poetka chora na serce. On – niewidomy literat. Poznali się pod
koniec 1956 roku. Tak rozpoczął się jeden z najpiękniejszych romansów w
polskiej literaturze XX wieku.
Morawskiego.
Ona – poetka chora na serce. On – niewidomy literat. Poznali się pod
koniec 1956 roku. Tak rozpoczął się jeden z najpiękniejszych romansów w
polskiej literaturze XX wieku.
“Listy Morawskiego zrobiły na mnie wielkie wrażenie.
Dawno nie miałam do czynienia z tekstami pisanymi w ten sposób, z taką
wyobraźnią i słowotwórstwem. On tą formą okazywał uczucia, ale też się bawił.
Te wyznania czyta się niespiesznie, z zainteresowaniem, ale też uznaniem. A
podczas lektury nasuwa się sporo pytań i jeszcze więcej refleksji.” – fragment recenzji
3. Jean Sasson – “Sekrety księżniczki”
Każda z nas będąc dzieckiem miała etap marzeń o tym, by zostać księżniczką. Jak wygląda prawdziwe życie na świeczniku?? Możemy się przekonać sami! A dodam, że wcale nie jest kolorowo
“Autorka wielokrotnie nas zaskakuje wyjawiając kolejne tajemnice i
przytaczając kolejne historie. Z jednej strony chcielibyśmy dotrzeć jak
najszybciej do końca, zamknąć książkę i zapomnieć. Z drugiej- jesteśmy zwyczajnie,
po ludzku ciekawi.” – fragment recenzji
4. Maria Toorpakai – “Pakistańska córka”
Tam, gdzie się wychowała, dla kobiet wszystko jest haram – zakazane:
edukacja, słuchanie muzyki, opuszczanie domu bez towarzystwa mężczyzny,
wybór ubrania, własne poglądy… Od najmłodszych lat dziewczynki są uległe
i posłuszne. Ale nie Maria.
“Ta powieść ma wiele zalet. Z jednej strony umożliwia
nam lepsze poznanie kultury i obyczajowości Pakistanu, zwraca naszą uwagę na
różnicę w funkcjonowaniu mężczyzn i kobiet, ukazuje problem religijnego
fanatyzmu i konieczności życia w miejscu, gdzie bomba może wybuchnąć w każdej
chwili. ” – fragment recenzji
Ja w tym miesiące się nie popisałam i na moje konto wskakuje jedna przeczytana książka z gatunku
1. Aleksandra Zaprutko – Janicka “Dwudzistolecie od kuchni”
Dziś
idąc do sklepu zabieramy ekologiczną torbę (lub jeśli nie jesteś eko
bierzesz tytkę ze sklepu), szykujesz kasę i tyle. W czasach
międzywojnia, wypad na zakupy oznaczał dokładne wczesniejsze
przygotowanie: czysta butelka na mleko, pojemnik na kapustę kiszoną i
inne produkty. Toż to cała logistyka!
Cała książka jak już wcześniej wspomniałam jest hołdem dla zaradności, cierpliwości i siły kobiet w dwudziestoleciu międzywojennym.
To również świetny punkt orientacyjny, który pozwala nam, współczesnym
paniom domu docenić postęp i wydawałoby się najprostsze sprzęty jak
lodówka. Autorka stworzyła świetną książkę, której nie można zarzucić
absolutnie nic. Czyta się jednym tchem!
Dotychczasowe punkty
listopad
razem
Literackie Zamieszanie
26
7
33
Przestrzenie Tekstu
3
0
3
Sonrissa Books
8
0
8
Ruda Recenzuje
28
4
32
Zakątek Theali
1
0
1
Pod znakiem jakich książek minął Wam listopad? Czy wśród dzisiejszych propozycji znaleźliście coś dla siebie??