Sophie Manolas - 'Superfood' czyli jak leczyć się jedzeniem...

by - poniedziałek, października 09, 2017

Ostatnio trwa u mnie sezon na książki kucharskie. Od razu należy Wam się sprostowanie, średnio lubię gotować, za to oglądanie potraw na zdjęciach wychodzi mi wyśmienicie. Uwielbiam zbierać i gromadzić nowe książki z przepisami. "Superfood, czyli jak leczyć się jedzeniem" oprócz tego, że ma świetne i całkiem proste przepisy, daje ogromny zastrzyk wiedzy. Przekonajcie się sami!

 

 

 

Termin "superfood" przemknął mi  w ostatnim czasie niejednokrotnie, ale przyznam, że do tej pory nie zgłębiałam co takiego kryje się pod tą nazwą. Jeśli Wam też na nazwa niewiele mówi, spieszę z tłumaczeniem.

Otóż "superfood" to termin dietetyczny, który określa nieprzetworzoną żywność, pochodzenia naturalnego (owoce, warzywa, rośliny strączkowe, przyprawy), która zawiera w sobie ogromną ilość substancji odżywczych oraz witamin, które tak bardzo korzystnie wpływają na człowieka, że można wręcz uznać, że leczą choroby. Brzmi jak czary? Poznajcie więc przypadek autorki książki. 


Sophie Manolas autorka książki jest ekspertem żywieniowym. Dzieciństwo spędzone na wsi utwierdziło ją w przekonaniu, że dieta powinna opierać się na świeżych, domowych produktach. Przez wiele lat zmagała się z zespołem policystycznych jajników i to właśnie zmiana diety pozwoliła jej się wyleczyć. Od tej pory zaczęła specjalizowac się w problemach hormonalnych kobiet.


Tak więc, przyjmijmy, że "superfood" to po prostu cudowna, lecznicza żywność, którą bierzemy ze sprawdzonych, ekologicznych hodowli. 

Jak się okazuje prawie każda przyprawa, warzywo, czy owoc mają całą listę zbawiennych dla naszego organizmu substancji. To genialna wiadomość, bo wystarczy wiedzieć jaki produkt działa na naszą przypadłość i po prostu częściej włączać go do naszej diety.  

I tak na przykład:
-ciecierzyca ma duże właściwości antyoksydacyjne
- bataty idealnie nadają się dla diabetyków
- kiwi i jagody działają antynowotworowo
- kurkuma świetnie oczyszcza organizm z toksyn




Oprócz całej masy wiedzy na temat produktów superfood, w książce znajdziemy ponad 60 prostych i sprawdzonych przepisów, które na pewno pokochacie (fit ciasto marchewkowe, chrupki z ciecierzycy czy tarta z figami i kozim serem).

Ogromną zaletą książki są również piękne zdjęcia, które sprawiają, że od razu nasze ślinianki zaczynają intensywnie pracować! 

Dla kogo jest "Superfood"?

A, no przede wszystkim dla tych, którzy pragną zmienić swoje nawyki żywieniowe bez dużego nakładu pracy i pieniędzy.



Za egzemplarz dziękuję 





Podobne wpisy

0 komentarze