"Sto wierszyków do ćwiczenia głosek w trudnych zestawieniach" recenzja

by - poniedziałek, stycznia 02, 2017

Choć obecnie jestem na urlopie wychowawczym, to z wielką przyjemnością i namaszczeniem zbieram książki, które pomogą mi gdy wreszcie (oby we wrześniu tego roku) wrócę do nauczania. My, nauczyciele to chomiki. Zbieramy różne rzeczy, ale książki to nasz konik. Dzisiaj coś dla logopedów, ale nie tylko. Każdy nauczyciel, jak i rodzic może pracować z tą książeczką, wspomagając swoje dziecko w dobrej wymowie. Zaczynamy!



Czy wiecie, że aż 30% dzieciaków, które wzięły udział w badaniach przesiewowych w poprzednim roku, ma problem z realizowaniem grup spółgłoskowych? Na czym to polega? Dzieci te upraszczają konkretne głoski, pomijają je lub zamieniają na inne.
Małżeństwo Ewa i Witold Szwajkowscy stworzyli książeczkę z masą zabawnych wierszyków, które oprócz tego, że bawią, to ćwiczą wymowę problematycznych głosek w różnych zestawieniach.

Książka Sto wierszyków…” podzielona jest na trzy części.  Pierwsza część zawiera wierszyki do ćwiczenia wymowy zestawień różnych spółgłosek, z tym, że nie ma tu głosek szumiących oraz bardzo problematycznej u małych dzieci głoski „r”. Wierszyki w tej części pomogą rodzicom łatwo wyłapać, z którą konkretnie głoską dziecko ma problem.
Druga część to wierszyk do ćwiczenia wymowy głosek szumiących (s,z,c, dz). Trzecia część to już najtrudniejsza dla dzieciaków głoska „r”. Jak widzicie, po książce dzięki takiemu rozdzieleniu łatwo się poruszać aby ćwiczyć to, co potrzeba.


Wierszyki są krótkie i zabawne. Opowiadają o rzeczach, które dzieci cieszą i które znają z codziennego życia .  Sama czytając je miałam wielką frajdę i robiłam to z uśmiechem na buzi. Zuzia również chętnie na głos czytała wierszyki, śmiejąc się pod nosem.
Autorzy każdą rymowankę opatrzyli dodatkowym poleceniem, które ma na celu dodatkowe zainteresowanie dziecka, w taki sposób by nie czuło ono, że wierszyk ma na celu jedynie ćwiczenie jego wymowy. Ma on również bawić i uczyć.

Oprócz dodatkowego polecenia, szczególnie przydatne dla rodziców mogą okazać się wskazówki, dotyczącego tego na co konkretnie zwrócić uwagę przy danym wierszyku. Oczywiście książka nie jest substytutem dla wizyt u logopedy, może być zaś świetnym uzupełnieniem. Ćwiczeń w domu nigdy za wiele.


Książeczkę polecę również koleżankom po fachu, bo to świetny zbiór do ćwiczenia z dzieciakami zarówno na dodatkowych ćwiczeniach logopedycznych, jak i w czasie klasycznych lekcji. To jedna z takich książek, którą po prostu warto mieć w nauczycielskiej biblioteczce.

Dodam tylko, że książeczka jest pięknie ilustrowana. Ale to sami na pewno zdążyliście zobaczyć na zdjęciach!


rodzaj: dla dzieci/ edukacyjne
wydawnictwo: Wilga/ GW Foksal

 

Podobne wpisy

0 komentarze