Dixit już od lat utrzymuje się w czołówce kultowych planszówek, które bawią całe pokolenia. Popularnośc tej gry wcale nie dziwi, bo każda rozgrywka jest ekscytująca i różna od siebie. Na rynku pojawiają się coraz to nowe dodatki i dzisiaj mam przyjemność pokazać Wam najnowszy, czyli Dixit MNK.

Bez względu na to, czy jesteście koneserami sztuki uwielbiającymi podziwiać obrazu w muzeach i galeriach, czy jesteście z tym tematem trochę na bakier, warto zagrać kartami z najnowszego dodatku do Dixit. W pudełku znajdziemy 84 karty przedstawiające fragmenty dzieł znajdujących się w Muzeum Narodowym w Krakowie  (stąd skrót MNK w nazwie dodatku).

Jeśli jeszcze nigdy nie mieliście do czynienia z Dixit (w co bardzo wątpię), zdecydowanie polecam rozpocząć przygodę od podstawowej wersji gry (szczególnie, że to właśnie tam znajdziecie planszę, pionki i znaczniki odpowiedzi). 

Dzieła wybrane do wykorzystania na kartach gry pochodzą z różnych okresów historii, są stworzone w różnych stylach przez artystów z całego świata. Dodatkowo do gry został dołączony mini katalog dzieł, a więc możemy zobaczyć obraz/rzeźbę w całości i dowiedzieć się, kto jest autorem, kiedy powstała. Karty są bardzo zróżnicowane i to jedynie wzbogaci grę, bo nasza wyobraźnia może poszybować w nieznane dotąd rejony i skojarzenia graczy mogą okazać się naprawdę zaskakujące i odkrywcze, a o to przecież chodzi. 

Ten najnowszy dodatek idealnie sprawdzi się w edukacji, genialnie można go wykorzystać na lekcjach plastyki lub polskiego. Uczniowie będą zachwyceni, to więcej niż pewne. Oczywiście karty z dodatku można wymieszać z kartami podstawowymi bo rewersy są identyczne. 

Zawsze cieszę się, gdy twórcy gier planszowych korzystają z dorobku różnych dziedzin sztuki i nauki i tym samym, łączą rzeczy, które często są dla człowieka czymś obcym z rozrywką, którą kochamy! Taki właśnie jest Dixit MNK!

Post powstał we współpracy z wyd. Rebel

Sprawdź, gdzie kupisz dodatek Dixit MNK najkorzystniej ----> TUTAJ