Plotki bywają krzywdzące i to nie tylko dla ludzi, ale również dla zwierząt, co genialnie widać patrząc na książkę, którą Wam dziś proponujemy i która w ostatnim czasie stała się ulubioną lekturą mojej sześciolatki. Pomyślcie sobie, jakie niepochlebne wiadomości tkwią w naszej głowie na przykład na temat kotów, sępów, czy dajmy na to myszy! Jest ich sporo, prawda? Najwyższa pora rozprawić się ze stereotypami i poznać prawdę o zwierzakach! Jeśli jesteście na to gotowi, to koniecznie miejcie oko na tą książkę!

Pierwsze, co rzuca się w oczy otwierając książkę "Stop plotkom! Cała prawda o zwierzętach" to kolory i chwytliwa szata graficzna. Jest kolorowo, radośnie, a tekst rozłożony w taki sposób, że łatwo wpada w oko.Każdemu zwierzęciu poświęcone są dwie rozkładówki. Na pierwszej mamy plotki i dosyć smutne lub nieco przerażające ilustracje. Nic dziwnego, zwierzaki wcale nie są szczęśliwe, że ludzie rozsiewają na ich temat bzdurne wiadomości. Z kolejnej rozkładówki patrzy już na nas zupełnie inne oblicze zwierzaka. Słodkie i urocze! A wszelkie plotki zostają zdementowane i zastąpione twardymi faktami. Wszystko to z humorem, co pomaga w tym, by dzieci szybciutko zapamiętały wszystkie ciekawostki.

Tak, jak Wam już wspomniałam książka robi od kilku tygodni w naszym domu furorę. Michalina szczególnie uwielbia oglądać ilustracje uroczych zwierzaków i poznawać fakty na ich temat. Wiemy już mnóstwo ciekawych rzeczy o wielbłądach, pająkach czy żukach gnojownikach! To jedna z najlepszych nowości tego roku. i nie zostaje nam nic innego, jak z całego serca Wam ją polecić!