O miłości, która jest jak sznurek...

by - niedziela, września 05, 2021


 Znacie mnie już trochę i wiecie świetnie, że mam ogromną słabość do pięknych książek dla dzieci. Uwielbiam książki, które tłumaczę zupełnie abstrakcyjne pojęcia w przejrzysty i jasny dla dzieciaków sposób. Taka właśnie jest "Miłość", czyli jedna z tegorocznych nowości od wydawnictwa Zielona Sowa. Zobaczcie jak pięknie można pisać i mówić o miłości, uczuciu, które jest w każdym z nas.

W domu Tosi nigdy nie brakowało miłości. Cała rodzina niezwykle się kocha: Tosia, mama, tata, Tomek i ich psiak. Mama mówi Tosi, że kochać kogoś, to znaczy być przy nim bardzo blisko. Tosia widziała w tym sens, bo rodzina zawsze trzymała się razem i spędzała ze sobą dużo czasu! Przyszedł jednak wrześniowy poranek, kiedy dziewczynka po raz pierwszy miała pójść do przedszkola. Sama! Wszystko było nowe - budynek, dzieci. Tosia zaczęła się ogromnie martwić, że rozłąka z rodzicami sprawi, że zniknie również miłość. Mama jednak szybko wytłumaczyła, że "Miłość jest jak sznurek (...) i może się rozciągać tak daleko, jak tylko potrzebujesz." Skąd jednak wiedzieć, czy na pewno na drugim końcu sznurka jest ukochana osoba? Pierwszy dzień Tosi w przedszkolu jest trudny, na szczęście nasza bohaterka zaczęła tworzyć więzi z nowo poznanymi osobami, co ogromnie jej pomogło. Tosia obserwując dzieci w przedszkolu zauważyła, że każdy ma swoje sznurki, że wszędzie wokół niej była miłość! 

To nie koniec, bo mama Tosi niestety nieco spóźniła się po swoją córeczkę. Zmartwiona Tosia, zdenerwowała się i rzuciła swój miłosny sznurek o podłogę. Czuła się zawiedziona tym, że mama nie przyszła na czas. Sznurek jednak może czasem się plątać, rozciągać, ale nigdy nic go tak naprawdę nie zerwie, bo prawdziwa miłość, a szczególnie ta między rodzicem a dzieckiem jest największym skarbem, jaki można posiąść i nic nie jest w stanie tego zmienić!

"Miłość" to absolutnie niezwykła książka od pierwszej do ostatniej swojej strony. Absolutnie zachwycające ilustracje i treść, która czaruje dzieci i rodziców. Pięknie tu zostały ujęte emocje dziecka. Zostały wyniesione na pierwszy plan, dzięki czemu dzieci poczują się ważne i zrozumiane, a dorośli będą mieli szanse wiele zrozumieć, bo to, co dla nas jest oczywiste, dla dzieci urasta do rangi życiowej katastrofy. Pozostaje mi polecić Wam tą książkę z całego serca i pielęgnujcie Wasze sznurki!







Podobne wpisy

0 komentarze