Za kilka dni oficjalnie przywitamy się z jesienią, warto więc powoli zaopatrywać się w nowe planszówki na długie, deszczowe wieczory. My ostatnio przetestowaliśmy świetną grę kooperacyjną, która zapewni Wam świetną zabawę. Zagrajcie w zielone!

Gry słowne i skojarzeniowe to coś, co uwielbiamy. Choć mamy ich już sporo, nadal chętnie sprawdzamy nowe tytuły! I tak ostatnio dotarła do nas najnowsza gra od wydawnictwa Rebel, czyli "Gra w zielone". Na sam widok sympatycznych, czterolistnych koniczynek, człowiek się uśmiecha, prawda?

W pudełku czeka na nas: instrukcja, 6 czterolistnych koniczynek, które będą naszymi planszami, suchościeralne mazaki karty z hasłami oraz karta wyników.  Gra w swoich zasadach jest prosta i nie będzie trzeba jej długo tłumaczyć nowym graczom, ale sama rozgrywka będzie od nas wymagała nie lada główkowania.

"Gra w zielone" jest grą kooperacyjną, więc wszyscy staramy się osiągnąć cel, jakim jest zdobycie jak największej liczby punktów. Najpierw każdy gracz dostaje koniczynkę i mazak. Następnie losujemy karty haseł, które losowo układamy na naszym listku. Teraz nie pozostaje nic innego, jak do haseł znajdujących się obok siebie znaleźć najlepsze skojarzenia! Prosty przykład na zdjęciu poniżej.

W dokładnie taki sposób szukamy skojarzeń do wszystkich sąsiadujących ze sobą haseł. Gdy gracz, który w danej rundzie pisze, skończy wymyślanie haseł, zdejmuje karty z listka, dokłada jedną kartę ze stosiku haseł i tasuje je. Zadaniem reszty graczy jest prawidłowe ułożenie kart na liściu! Zadanie wcale nie jest proste, podobnie jak wymyślanie skojarzeń. 

Gra daje mnóstwo frajdy, a każda rozgrywka będzie zupełnie inna, ponieważ liczba kart haseł oraz konfiguracji w jakich mogą one wystąpić jest ogrrromna! Jeśli więc lubicie gry słowne i nie boicie się główkowania, to "Gra w zielone" jest zdecydowanie propozycją dla Was!