Z plecaka mamy i nauczyciela...

by - środa, kwietnia 29, 2020


Ludzie w kwarantannie robią naprawdę dziwne rzeczy. W momencie, kiedy zrobiłam porządek w segregatorze z dokumentami różnorakimi, uświadomiłam sobie, że chyba coś ze mną jest nie tak... Ostatnio wszystko posunęło się o krok dalej i............. przejrzałam zawartość wszystkich moich toreb i plecaków. Tak, wiem, że każda damska torba ma swoje sekrety, ale mam wrażenie, że w moim plecaku znajdziecie dosłownie wszystko :0

Na moje wielkie szczęście damskie plecaki i nerki wróciły jakiś czas temu do łask i cieszą się dużym powodzeniem. Osobiście wcale się temu nie dziwię, bo ja bez plecaka życia sobie nie wyobrażam! Co to za wygoda. Nic nie obija Ci się o nogę, obie ręce masz wolne! Cudo! Tym bardziej, kiedy jesteś nauczycielem, który ma wiecznie pod pachą dziesiątki zeszytów, segregatorów i innych wytworów pracy swoich uczniów. Muszę Wam przyznać, że często na korytarzu jestem brana za ucznia, ale co się dziwić skoro całe życie chodzę w sportowym obuwiu, mam 160cm w kapeluszu i jeszcze ten plecak! 



Damskie torby są jak komnaty tajemnic, nigdy nie wiesz na co trafisz. Dokładnie tak samo jest z plecakami, dlatego przy wyborze nowego, patrzę na to, by miał jak najwięcej kieszonek, co zdecydowanie ułatwia zachowanie porządku i względnego ładu w tym całym szaleństwie. 

Dzisiaj mam dla Was ciekawe pytanie: Jakie najdziwniejsze rzeczy można znaleźć w Waszych torbach i plecakach? Bez czego nie wyobrażacie sobie Waszej torby?

U mnie ze względu na pracę najważniejszą rzeczą jest mój piórnik! A w nim cały przegląd długopisów, ołówków. Nie wytrzymam, jeśli nie pochwalę się moją najnowszą zdobyczą, czyli oldschoolowym drewnianym piórnikiem, który absolutnie skradł mi serce! A co do zawartości piórnika, to mam skłonność do gubienia czerwonych długopisów, czyli chyba podstawowego narzędzia pracy belfra... Nie zliczę ile już ich posiałam w mojej karierze:0



 Kolejna rzecz, którą koniecznie muszę mieć w swoim plecaku to książka! Oczywiście, a jakże inaczej?! Zawsze lubię ją mieć w rezerwie w przypadku, kiedy będę gdzieś czekała w kolejce lub mam okienko. Co czytam obecnie?? Zachwycam się "Chrobotem", który z każdą stroną robi na mnie coraz większe wrażenie!



Kolejne cuda z mojego plecaka? Pewnie, gdybyśmy nie mieli koronawirusa i normalnie chodzili do szkoły, znaleźlibyście u mnie mnóstwo zeszytów do sprawdzenia. Zabieram je do domu i sprawdzam, gdy moje dzieci już śpią, bo jak pewnie się domyślacie, wcześniej zwyczajnie nie ma na to czasu. 

W moim plecaku zawsze musi być również krem do rąk! Bez niego jak bez ręki. Bardzo lubię kremy do rąk od Ziai, bo pięknie pachną i szybko się wchłaniają.

Taśma klejąca to mój kolejny must have! Bardzo często sprzedaję coś w Internecie i taśma klejąca do zapakowania paczki zdecydowanie musi być pod ręką. 

Czy Wy też lubicie mieć zawsze pod ręką coś słodkiego? Ja niestety w mojej pracy rzadko kiedy mam czas, by spokojnie coś zjeść więc szybkie przekąski, które mogę połknąć w czasie dyżuru ratują mi życie. Nie jest to może najlepsze dla mojej figury, ale co zrobić ;)

Czego na pewno nie uświadczysz w mojej torbie? Wstyd przyznać, ale zawsze zapominam zapakować do niej chusteczek higienicznych i często bywa tak, że sama muszę je od kogoś pożyczać, na szczęście większość dzieciaków z mojej klasy jest przygotowania i poratuje swoją wychowawczynię w potrzebie...

Wszystkie torby i plecaki wyprzątnięte, nie zliczę ilości wyrzuconych paragonów i kwitów z poczty, nie mówiąc już o ilości znalezionych ulubionych długopisów, błyszczyków i tubek z kremami do rąk... 


Jakie najdziwniejsze rzeczy można znaleźć w Waszych torbach i plecakach? Co już zdążyliście wysprzątać w czasie trwania kwarantanny??




Podobne wpisy

0 komentarze