Patrycja Dołowy - 'Wrócę, gdy będziesz spała' recenzja

by - sobota, sierpnia 10, 2019

Pożeram strony

Czasem myślę sobie, że może nie powinnam czytać takich książek. Strasznie je przeżywam, moje matczyne serce krwawi, w głowie kotłuje się tysiące myśli. Zawsze jednak wygrywa ze mną mój głód wiedzy, chęć poznania historii z najróżniejszych punktów widzenia i choć po lekturze tej książki ciężko było mi przejść do zwyczajnego świata, to warto! Warto, bo dzieci Holocaustu dzięki Patrycji Dołowy dostały głos i opowiedziały swoje wstrząsające historie.

 Przy każdej okazji, czyli wtedy kiedy opowiadam Wam o książkach związanych z II wojną światową lub Holocaustem powtarzam to samo: choć to wymagające i trudne historie, warto je czytać, by docenić to w jakich czasach żyjemy i więcej nie dopuścić do takich okrucieństw. Jako mama nie potrafię wyobrazić sobie jak wytłumaczyć dzieciom wojnę, jak żyć w czasach, gdzie piekło to codzienność, gdzie uciekanie z miejsca na miejsce, szukanie schronu przed bombardowaniem to chleb powszedni... "Wrócę gdy będziesz spała" to rozmowy z dziećmi Holocaustu. To historie dzieci, których żydowskie matki były zmuszone znaleźć im schronienie, by nie wysłać ich na pewną śmierć. To opowieść o cierpieniu, nadziei, miłości, przypadku, przeznaczeniu i szczęściu w nieszczęściu...

Niektóre historie przedstawione przez rozmówców Patrycji Dołowy są gotowym scenariuszem filmowym. Opowieść o dwulatce, którą mama uśpiła luminolem, by móc wynieść ją poza mury getta w drewnianej skrzyni, czy wzruszająca historia dwóch sióstr, które odnalazły siebie wiele lat po wojnie! Mogłabym mnożyć takie przykłady, każdy z rozmówców autorki jest niesamowitym świadectwem wojny i chorej nienawiści wobec Żydów. Wszystkie historie posegregowałabym ze względu na relacje dzieci z "nowymi rodzicami". Jest tu wiele historii, które pokazują, że nowi rodzice żydowskich dzieci okazali się cudownymi ludźmi, którzy dali im mnóstwo troski i miłości i którzy nigdy nie dali im odczuć, że są "cudze", niechciane... Są jednak historie smutne, przejmujące naznaczone cierpieniem i łzami, bowiem nowe matki nie raz były zaborcze i okrutne. 

Dzieciństwo kształtuje człowieka. Wychowanie, dom rodzinny, zaszczepione w dzieciach wartości generują przyszłego dorosłego człowieka. Na przykładzie bohaterów książki "Wrócę, gdy będziesz spała" widać do bardzo dosadnie. Jednak bez względu na to, do jakiej rodziny trafiły dzieci Holocaustu, ślady wojny, piętno tych czasów zostało z tymi ludźmi na zawsze. To jakby znak wypalony na ich sercach...


"To jest część moje, którą już schowałam do szuflady, a tę szufladę zamknęłam. Nie chcę o tym mówić, bo wtedy zaczynam płakać. Płacz grozi śmiercią. Żadne z nas - dzieci w kryjówkach - nie płakało."

Uważam, że by napisać dobrą książkę z rozmowami, wywiadami trzeba mieć niesamowite umiejętności. Być może nawet jest to trudniejsze niż tworzenie klasycznego reportażu.  Patrycja Dołowy musi być w rzeczywistości niezwykłą osobą. Czemu tak twierdzę? Nie raz, bohaterowie książki wspominają o tym, że to właśnie autorka ich "otworzyła", skłoniła do rozmowy, pozwoliła opowiedzieć o bolesnych wspomnieniach szerszej grupie ludzi. Autorka prowadzi rozmowy w sposób niezwykle delikatny, taktowny, ale jednocześnie jest dociekliwa. To niezwykłe połączenie, daje czytelnikowi  prawdziwą ucztę książkową! 

"Wrócę, gdy będziesz spała" to niezwykła książka, która kumuluje w sobie tyle emocji, tyle zdumiewających historii, że mogłaby nimi obdzielić  setki innych książek! Przygotujcie chusteczki, dajcie sobie przeżyć te rozmowy po swojemu...

 





 

Podobne wpisy

0 komentarze