wakacje z dziećmi VS wakacje bez dzieci

by - poniedziałek, lipca 08, 2019

Nadaję z urlopu. Chyba najgorszego ever! A to wszystko przez pogodę. Jesteśmy w cudownym miejscu, które już kiedyś Wam pokazywaliśmy, ale polskie lato po fali afrykańskich upałów postanowiło spłatać nam figla i podarować deszcz, wiatr i ciemne chmury! Pewnie właśnie ta pogoda i brak zajęcia, skłonił mnie do stworzenia tego słodko-gorzkiego tekstu! Jaka jest różnica między wakacjami z dziećmi, a urlopem bez nich? Zobaczcie i dajcie znać, jak to wygląda u Was ;)

 

Wybór wakacyjnej destynacji

Kiedy nie jesteś rodzicem, gdy podejmujesz decyzję o kierunku wakacji liczy się to, by wypocząć, a nie gdzie jedziesz. Owszem, fajnie, jeśli będzie co pokazać na FB, ale tak naprawdę liczy się laba i dobre drinki w barze. Sprawa zmienia się diametralnie, w momencie, gdy zabierasz na wakacyjny wyjazd swoich milusińskich. Oto lista warunków, które musi spełniać miejsce, do którego się wybierzecie:
a.) jeśli jedziecie samochodem nie może być baaardzo daleko - wiadomo choroba lokomocyjna i marudzenie dziecka może doprowadzić Cię do skraju załamania nerwowego zanim dojedziecie na miejsce. 
b.) jeśli lecicie samolotem lot nie może trwać zbyt długo, a miejsce musi być bezpiecznie w kwestii odmienności bakteryjnej i chorób zakaźnych.
c.) najlepiej jeśli w pobliżu będzie wypasiony plac zabaw, animacje lub cokolwiek, co będzie w stanie zająć nasze dzieci



Przygotowanie do wakacji

Wyjazd na wakacje bez dzieci przygotowujemy bez pośpiechu, celebrujemy małe rzeczy. Kobieta może spędzić cały dzień w galerii handlowej na wybieraniu idealnego stroju kąpielowego, a mężczyzna nie musi przygotowywać skrzętnie samochodu do wpuszczenia tam zgrajki wygłodniałych dzieciaków. Pakowanie na ostatnią chwilę, zero stresu, zero aviomarinów... Sytuacja ma się nieco inaczej jeśli jesteś rodzicem! Najlepiej zaopatrzyć się w dużą ilość walizek, pogoda potrafi zaskoczyć, a dzieciaki brudzą się na wakacjach w niewyobrażalnym tempie! Jeśli chodzi o stroje kąpielowe, to w grę wchodzą wyłącznie zakupy przez Internet, bo pakowanie i sporządzanie listy niezbędnych rzeczy zajmie Ci tyle czasu, ze zapomnij o całodziennym shoppingu. W dzień wyjazdu najlepiej nastawić sobie budzik na 5 rano, naszykować kanapki, foliówki (w razie jakby aviomarin nie zadziałał), a potem zacząć tetrisowe szaleństwo w bagażniku samochodu! Znacie to?

https://mojafantazja.pl/kategoria/34_kostiumy_kapielowe


Podróż

Podróż bez dzieci jest dziecinnie prosta! Wsiadasz do samochodu, kupujesz na pierwszej możliwej stacji dobrą kawę, jeśli jesteś na fotelu pasażera, wyciągasz książkę i delektujesz się drogą. Jeśli książka Cię zmęczy, kto zabroni ci uciąć komara na rozłożonym siedzeniu?! Teraz zmieniamy scenerię. Wsiadasz do samochodu, z tyłu dwa foteliki z słodkimi szkrabami. Najlepiej jeśli zabierzesz w domu kawę w termosie, bo jeśli pokusisz się o zajechanie na stację, bądź pewny, że Twoja wesoła brygada nagle zapragnie żelków, soczków, paluszków i reszty asortymenty sklepowego! Jeśli zaś chodzi o rozrywki w czasie jazdy możesz liczyć na wspólne oglądanie Świnki Peppy na tablecie lub ewentualnie zabawę w znajdywanie samochodów w odpowiednim kolorze. Dodaj sobie do tego ciągłe postoje na kupkę i siusiu. Po dojechaniu na miejsce (nareszcie!), zapewne marzysz o tym, żeby się położyć, odpocząć lub wypić drinka z palemką (w końcu to wakacje). Zapomnij! Twoje dzieci są pełne energii i chętnie obejdą całą okolicę! 

Wyżywienie

Uwielbiam próbować nowych rzeczy i mogę jedynie wyobrazić sobie jak wyglądają wakacje bez dzieci. Zapewne idziesz do najbardziej wyszukanej restauracji w okolicy i próbujesz czegoś, czego raczej nie zrobisz w domu: jakieś cuda na liściach bananowca, czy jagnięcina w musie z mango (strzelam!). Wyprawa wakacyjna (przynajmniej z moimi) dziećmi wygląda tak, że szukamy knajpy gdzie moje dzieci znajdą: a.) pomidorową b.) schabowego z ziemniakami c.)pizzę. Szalone urozmaicenie, nie ma co!

To dopiero początek, mogłabym pisać w nieskończoność, bo przecież inne będą i codzienne rozrywki i wieczory, wszystko. Kocham moje dzieci nad życie, ale czasem wizualizuje sobie moment (w bliżej nieokreślonej przyszłości), kiedy obydwie wyjeżdżają na kolonie, a my spędzamy te wakacje totalnie na luzie... A jak tam Wasze wakacje z dzieciakami? Co w nich lubicie, a co jest Waszą najgorszą zmorą?

Podobne wpisy

0 komentarze