Caleb Carr - 'Alienista' recenzja książki

by - piątek, września 21, 2018



Jeśli lubicie klimatyczne książki, za sprawą których cofacie się w czasie, to zdecydowanie polecam "Alienistę". Jestem świeżo po lekturze i teraz dla porównania zaczynam oglądać serial stworzony na podstawie książki. Ciekawe jak wypadnie...

 

Nowy Jork, rok 1896. Policja odkrywa dramatyczną zbrodnię - zmasakrowane zwłoki młodego chłopca. Co dziwne, ofiara ubrana była w sukienkę. Zastanawiające? Otóż w mieście grasuje morderca, który obrał sobie za cel młodych prostytuujących się chłopców. Większość policjantów nie chce ruszać tej sprawy. Ofiary to ludzie żyjący na marginesie społecznym, dlatego nie opłaca się wszczynać poważnego śledztwa. Innego zdania jest jednak komendant Theodore'a Roosevelt, który obiera sobie za cel schwytanie sprawcy. Prosi o pomoc wybitnego alienistę (dawny odpowiednik psychologa kryminalnego, profilera) Laszlo Kreizlera i dziennikarza, Johna Moora. Ważną rolę odegra w tym śledztwie również pewna piękna kobieta, sekretarka komendanta. Ta niezwykła grupa śledczych spróbuję rozwiązać skomplikowaną i niezwykle mroczną zagadkę. Czy się im to uda? Czy schwytają mordercę?

Laszlo Kreizler i jego metody pracy nie były w swoich czasach rozumiane. Tak zresztą bywa z wybitnymi jednostkami, nieprawda? To właśnie alienista jest głównym bohaterem książki, i to on wyznacza tor śledztwa. Próbuję odgadnąć i zrozumieć motywację mordercy, bo łatwiej go schwytać. Laszlo uważa, że za to, jakimi jesteśmy w danej chwili ludźmi odpowiadają nasze wcześniejsze doświadczenia, a w szczególności dzieciństwo. Każdy trauma, każde istotne zdarzenie odciska w naszej psychice trwały ślady. Dlatego alienista próbuje poznać historię danego człowieka, poznać jak najwięcej faktów dotyczących jego dzieciństwa. Czytając fragmenty dotyczące rozumowania i przemyśleń Laszlo, czułam, że to wszystko w obecnych czasach jest dla nas oczywiste. Niesamowite więc, że jeszcze 100 lat temu, ludzie uważali takie podejście za dziecinadę. 

Nie tylko warstwa psychologiczna książki jest warta polecenia. Cała fabuła i intryga oraz kolejne etapy śledztwa to majstersztyk. Caleb Carr świetnie przemyślał sobie nie tylko rozwój akcji, ale i sylwetki bohaterów, którzy są niezwykle wyraziści i zapadający w pamięć. I choć akcja nie jest może nadzwyczaj wartka, to książkę czyta się naprawdę rewelacyjnie. 

Wisienką na torcie jest atmosfera Nowego Jorku tamtych lat, którą mistrzowsko oddał autor. Opisy są tak sugestywne, że czytając nie raz czułam zapach dymu, widziałam wnętrza mieszkań. To udaje się nielicznym!

"Alienista" to czytelnicza uczta dla wielbicieli kryminałów. Skomplikowana zagadka, rozbudowany wątek psychologiczny, rewelacyjnie skrojone sylwetki bohaterów i niesamowity klimat dziewiętnastowiecznego Nowego Jorku sprawiają, że tą książkę trzeba przeczytać.

Po lekturze zostało mi obejrzenie serialu i porównanie go z książką. Słyszałam o nic sporo dobrego, więc moje oczekiwania są naprawdę spore!

Sprawdź ceny "Alienisty" na Ceneo


Co powiecie na taki kryminał? A może czytaliście już "Alienistę" lub oglądaliście serial?? Jakie są Wasze opinie?

Podobne wpisy

0 komentarze