Orzesznica i Mrówkojad w akcji, czyli 'Maskarada' recenzja

by - wtorek, lutego 13, 2018

Dziś ostatki, koniec karnawału! Ostatnie bale przebierańców już za dzieciakami. Ciekawa jestem czy Wasze pociechy lubią się przebierać, czy może podobnie jak główna bohaterka dzisiejszej książki, Orzesznica wolą być sobą i nie znoszą maskarad??

 


"Maskarada" to nasze pierwsze spotkanie z kultową już wśród dzieci parą przyjaciół: wesołym Mrówkojadem i rozsądną Orzesznicą. Na pierwszy rzut oka ta przyjaźń nie ma prawa bytu, a jednak! Ta dwójka rozumie się znakomicie w każdej sytuacji.

Jeżozwierz zaprosił przyjaciół na maskaradę. Mrówkojad i jego nieodłączny miś Karol Gustaw są niemal gotowi. Stroje naszykowane, humor dopisuje, czego chcieć więcej?! Jest jednak jeden mały problem... Otóż Orzesznica nie znosi balów  przebierankami i zwyczajnie nie wybiera się do Jeżozwierza. Jej najlepszy przyjaciel nie może pojąć, jak można nie lubić maskarad... 



Dokładnie w chwili ich rozmowy do drzwi puka gospodarz przyjęcia, a naszą małą myszką zalewa strach. Jak grzecznie powiedzieć, że nie skorzysta z przyjęcia? Cwaniara namawia Mrówkojada by ten za pomocą "białego kłamstwa" powiedział, że Orzesznicy nie ma w domu, a na dodatek jest chora...

Czy istnieją białe kłamstwa, a jeśli tak to czym się różnią od czarnych? Czy dwójka naszych przyjaciół w końcu wybierze się na bal, czy uda im się jednak z niego "wymigać"? Jak myślicie?! 


"Maskarada" to zabawna i pełna życiowych prawd lekka książka o prawdziwej przyjaźni, kompromisach, wzajemnej pomocy i wyrozumiałości, bo przecież nie każdy musi lubić dokładnie to, co my sami. Książka pokazuje również, że czasem zanim stwierdzimy, że czegoś nie lubimy, należy przynajmniej spróbować, aby przekonać się o tym na własnej skórze. 


Orzesznicę i Mrówkojada polubiłyśmy od pierwszych stron. Mała myszka i wielki zwierz to dosyć specyficzna para, ale przecież przyjaźń nie zna granic i łamie wszelkie stereotypy, nieprawdaż?


Urzekły nas również piękne, kolorowe ilustracje, które naprawdę cieszą oko! Bardzo, ale to bardzo lubimy takie książki: zabawne, mądre i pięknie wydane! 


 
A Wy lubicie bale z przebierankami? Czy wolicie być sobą??


Za egzemplarz "Maskarady" dziękujemy

 

Podobne wpisy

0 komentarze