Ogarnij swoją czuprynę - czyli ostatnie odkrycia od Z.one Concept

by - niedziela, stycznia 28, 2018




Odkąd mam krótkie włosy (czyli od 9 lat) szukam kosmetyków, które pomogą w prosty i szybki sposób doprowadzić moją fryzurę do ładu. Na pewno nie ja jedna jestem w takiej sytuacji, dlatego też chwalę się moimi odkryciami. Poznajcie dwa fajne produkty od marki Z.one Concept!

 

Krótkie włosy to jednocześnie przekleństwo i świetna sprawa. Są wygodne i każde ułożenie sprawia, że wygląda się inaczej. Z drugiej strony, mimo powszechnej opinii, znaczni trudniej je okiełznać niż długą fryzurę. Uwierzcie mi na słowo!

Moja przygoda z krótką czupryną trwa już 9 lat i chętnie testuję nowe produkty do stylizacji. W moim przypadku egzaminu nie zdają pasty i woski do układania włosów - moje włosy po takich specyfikach błyskawicznie się przetłuszczają, a włosy wyglądają jak u bezdomnego... Dosłownie. Dobrze sprawdza się za to puder, który fajnie podnosi fryzurę i nie obciąża jej.  




Gdy dostałam propozycję przetestowania produktów marki Z.one Concept bardzo się ucieszyłam. Otóż mój fryzjer używa ich kosmetyków i mi też zdarza zaopatrzyć się w salonie w moją ulubioną piankę o cudownym, słodkim zapachu. 


 Pierwszy produkt, który miałam okazję testować to Liquid Styler, czyli fluid stylizujący i definiujący. 


Składniki:
białka quinoa - zapewniają należytą ochronę włosom po zabiegach koloryzacji, a także intensywny kolor oraz połysk
Olej z nasion słonecznika - chroni przed wolnymi rodnikami
organiczny ekstrakt z kasztanowca - zapewnia ochronę termalną, regeneruje włókno włosa, zapobiega odwodnieniu, a przy tym nie obciąża włosów
organiczne ekstrakty z jabłek, cytryn oraz jagód - działają ochronnie i tonizująco, zmiękczają i wzmacniają włosy
proteiny mleka - nadają siłę i odporność włókna włosa
filtry UV – chronią przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych


Jak używać?

Fluid rozprowadzamy na umytych, wilgotnych włosach. Po nałożeniu, przystępujemy do stylizacji.

Efekt: 

Włosy podczas układania są elastyczne, ale jednak poddają się temu, co chcemy z nimi zrobić. Po nałożeniu włosy widocznie zwiększają swoją objętość, są miękkie i błyszczące. Dodatkowo kosmetyk ma cudowny, świeży zapach, który utrzymuje się bardzo długo. To idealny produkt do stylizacji krótkich włosów, tym bardziej jeśli chcemy otrzymać dynamiczną fryzurę. 






Kolejny produkt to pianka do stylizacji, Shaping Foam 

Składniki:
białka quinoa - zapewniają należytą ochronę włosom po zabiegach koloryzacji, a także intensywny kolor oraz połysk
Olej z nasion słonecznika - chroni przed wolnymi rodnikami
organiczny ekstrakt z kasztanowca - zapewnia ochronę termalną, regeneruje włókno włosa, zapobiega odwodnieniu, a przy tym nie obciąża włosów
organiczne ekstrakty z jabłek, cytryn oraz jagód - działają ochronnie i tonizująco, zmiękczają i wzmacniają włosy
proteiny mleka - nadają siłę i odporność włókna włosa
filtry UV – chronią przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych


Jak używać? 

Dokładnie tak samo jak poprzedniego produktu. Na umyte, wilgotne włosy nakładamy odpowiednia ilośc pianki i przystąpić do stylizacji. 

Jak efekty?

To co od razu mnie zachwyciło to świeży, cytrusowy zapach. Pianka łatwo rozprowadza się na włosach, jednak zdecydowanie wolę stylizację przy pomocy fluidu, bo pianka słabo wzmacnia fryzurę. Uważam, że na pewno lepiej sprawdzi się przy długich włosach, gdy chcemy nadać im naturalny wygląd.  Ogromny plus za to, że zwiększa optycznie objętość fryzury.



Obydwa produkty są godne polecenia. Mają świetny skład, są wydajne i obłędnie pachną. Stylizacja przy ich pomocy jest prosta i szybka. Do krótkich włosów, zdecydowanie polecam fluid, który pomoże Wam ułożyć każdą fryzurę i utrzyma ją przez wiele godzin. 


 A jak Wy radzicie sobie ze stylizacją włosów?? Macie ulubione produkty?? Znaliście wcześniej markę Z.one Concept?
 

Podobne wpisy

0 komentarze