Świąteczny stosik książkowo - planszówkowy

by - sobota, grudnia 23, 2017

I pomyśleć, że już jutro Wigilia! Mój zdecydowanie ukochany dzień w całym roku. Korzystając z chwili wytchnienia, jaką dają święta nadrobię moje książkowe zaległości, ale również nie omieszkam pograć w nowe planszówkowe zdobycze. 

 

 

 Jeśli chodzi o książki, to postanowiłam przez czas świąt dokończyć to co ponadgryzałam w ostatnim czasie. 

 

"Dachołazy" - Katherine Rundell wyd.
 Poradnia K



Niezwykła i prawdziwie magiczna opowieść. Czaruje słowem i fabułą już od pierwszych stron. 
Sophie jest sierotą, jako niemowlę została znaleziona w kanale La Manche po katastrofie statku Queen Mary w futerale na wiolonczelę. Jej opiekunem staje się Charles, ekscentryczny naukowiec o nowatorskich metodach wychowawczych. Nie wszystkim się one podobają – dlatego prześladuje ich opieka społeczna, chcąca oddać Sophie do sierocińca. Dziewczynka twierdzi, że pamięta swoją mamę, która grała w orkiestrze na statku. Sophie i Charles wyruszają do Paryża, chcąc ją odnaleźć. Jedyną wskazówką jest plakietka z futerału wiolonczeli z nazwą zakładu, który stworzył instrument. Czy przeczucie Sophie jej nie myli? Kim są tytułowe dachołazy i czy pomogą jej w poszukiwaniach?




"Małe eksperymenty ze szczęściem" Groen Hendrik wyd. Albatros


Jestem już w połowie tej cudownej, pełnej humoru i mądrości książki. W czasach kiedy kult młodości wygrywa, zapominamy ile wartości potrafi być w starszych ludziach. Dzięki tej książce myślę o starości z nadzieją, bo dużo bym dała, by mieć w sobie tyle dystansu do własnych słabości co autor tej książki. 


W krótkich, szczerych i bezpretensjonalnych wpisach do dziennika, śledzimy pełen wzlotów i upadków rok z życia Hendrika Groena, przebywającego w domu spokojnej starości w północnej części Amsterdamu. Hendrik powołuje do życia anarchistyczny Klub Jeszcze Żywych Staruszków, a gdy na horyzoncie pojawia się Eefje, idealna druga połówka, pastuje buty, szczotkuje zęby, przygładza resztki czupryny i rusza do boju, nie bacząc na śmieszne i straszne konsekwencje. Dni szybko mijają i z każdym kolejnym nabieramy pewności, że nie będzie łatwo rozstać się z tym pełnym uroku staruszkiem.

"Zbyt wielu ludzi, którzy uważają się za bardzo ważnych przez to, co robią. A tak naprawdę to każdy jest zwykłym ziarnkiem piasku na pustyni i małym pyłkiem we wszechświecie."


"Najlepszy kraj na świecie" - Nina Witoszek, wyd. Czarne



Nie mam jakieś szczególnej słabości do Norwegii, jednak ciekawią mnie kraje skandynawskie ze względu na wysoko oceniany przez mieszkańców poziom szczęścia. Swego czasu przyglądałam się Danii, teraz akurat wzięłam na tapetę Norwegię. Co z tego wyjdzie?

"Najlepszy kraj na świecie" to analiza głębokiej sprzeczności tkwiącej w historii norweskiej kultury od XIX wieku po dziś – wtedy ujawniającej się w pojedynku między tak zwanymi patriotami a partią inteligencką, obecnie w tarciach wewnątrz norweskiego reżimu dobroci. To również pamflet, który rzuca światło na norweski talent godzenia sprzeczności: między radykalizmem a konserwatyzmem, utopijnymi ideami i zdrowym rozsądkiem.  


 Z Zuzią natomiast z rozkoszą poznamy najnowsze przygody Maliny!


"Malina - miód dziewczyna" - Katarzyna Pakosińska wyd. MUZA




 Dwie poprzednie części historii Maliny już za nami ----> TU i TU. Tak bardzo polubiłyśmy tę zwariowaną dziewczynkę, że oczywistością było sprawienie sobie kolejnej książki. Co tym razem wymyśli? Gdzie przeniesie się z pomocą magicznego szkiełka??

Nie jest to „zwykła” książka o przygodach dorastającej dziewczynki, zmagającej się z takimi problemami jak totalne bałaganiarstwo czy nieśmiałość. Te „kłopociki” uda się głównej bohaterce rozwiązać z pomocą rodziny i przyjaciół. Prócz stworzenia ciekawej fabuły, częstego umiejscowienia akcji podczas autentycznych wydarzeń, autorka stawia przed małym czytelnikiem rozmaite zadania: rysunkowe zagadki, językowe łamigłówki, także zabawy ze słowniczkiem.  


W święta nie mogło również zabraknąć u nas nowych planszówek!


"Na końcu języka" Nasza Księgarnia

Coś dla całej rodzinki. Zabawna i dynamiczna gra słowna, która na pewno podbije nasze serca. Czuję to!

Gracze kolejno wykładają karty. Gdy na kartach 2 graczy pojawi się ten sam obrazek następuje pojedynek. Jak najszybciej podaj wtedy hasło z kategorii znajdującej się na karcie przeciwnika i wygraj jak najwięcej pojedynków!
Bądź szybszy od rywali - powiedz to, co masz na końcu języka!



"Gejsze" Nasza Księgarnia

Ku mojej wielkiej radości, znalazłam nareszcie fajną grę dwuosobową. Co więcej to gierka, w której trzeba nieźle pogłówkować!



Ta gra cię zaskoczy! Masz do wykonania tylko 4 działania. Od kolejności, w jakiej je wykonasz, zależy twój sukces!
Celem gry jest zdobycie przychylności gejsz. Każda gejsza oczekuje innego podarunku. Jedna pasjonuje się muzyką, inna zbiera wachlarze, a kolejna zgłębia mądre księgi. Przychylność gejszy zdobędzie ten gracz, który podaruje jej właściwe prezenty.  


  
 A Jakie plany kulturalne Wy macie na nadchodzące święta? Co będziecie czytać? Czy książki znajdą się u Was pod choinką?? A może planszówki??

 
 

Podobne wpisy

0 komentarze