Ian Whybrow - "Księga straszliwej niegrzeczności"

by - środa, sierpnia 03, 2016

Z zasady wilki są złe. Złe i groźne, przegroźne. Małe wilczki muszą sztuki niegrzeczności uczyć się już od najmłodszych lat. Jak ta nauka idzie Sobieradkowi? 



Seria książek o przesympatycznym Wilczku Sobieradku to wznowienie popularnych w latach 90. książeczek dla dzieci.  W pierwszej części poznajemy naszego bohatera na początku jego trudnej wędrówki do Szkoły Złości i Chytrości, gdzie to wysłali go rodzice, by ich syn stał się prawdziwym złym wilkiem.Szkołę prowadzi stryj Sobieradka, który jest przestraszny i w ogóle, aż strach się bać!

Wilczek ma mnóstwo różnych przygód, zarówno podczas wędrówki, jak i już po dotarciu do szkoły. Stryjec - Złyjec z niechęcią bowiem przyjmuje Wilczka na nauki. Celem Wilczka jest poznanie przykazań-dokazań, według, których powinien postępować każdy zły, szanujący się wilk!
Musicie wiedzieć, że wilczek z natury jest strachliwy i ma dobre serce. Niechętnie pobiera nauki, jednak nie chce zawieść swoich rodziców, którzy marzą by mieć w domu porządnego Wilka. Jak się z czasem okazuje dobre serduszko Wilczka wygrywa, Stryjec z powodu swojej złości kończy marnie swój żywot, a Sobieradek dzięki mądrej głowie nie tylko poznaje przykazania-dokazania, ale również zdobywa harcerską odznakę. Jak? Koniecznie przekonajcie się ze swoimi Małymi Wilczkami ;)

Cała książka jest napisania w formie listów Wilczka do rodziców. Listy zawsze są bardzo emocjonalne i pełne humoru. Humor ten wynika przede wszystkim z zastosowanego słowotwórstwa i nazw własnych: Strasznolas, Powiat Ciemnicki, myszteciki (paszteciki z myszy), królikoburgery (burgery z królikiem w środku). Takie zabiegi sprawiają, że książka jest niepowtarzalna, a teksty z książki będą Wam chodzić po głowie jeszcze przez długi czas!

W książce znajdziecie wątki z popularnych bajek z wilkiem w roli głównej. Są to oczywiście Trzy świnki i Czerwony Kapturek.

Wilczek od razu powinien zdobyć sympatię dzieci: jest może ciut naiwny, ale ma dobre serce i choć czasem próbuję się zmienić i zamienić się w Bardzo Niegrzecznego Wilka, najzwyczajniej mu się to nie udaje. Jest tak jak być powinno: dobro zwycięża, źli bohaterowie kończą marnie!

Uważam, że polska wersja jest niezwykła ze względu na cudowny przekład Ernesta Brylla i już samo to powinno Was zachęcić do lektury. Dodajcie do tego jedyne w swoim rodzaju ilustracje mistrza Tony'ego Rossa i macie książkę doskonałą.

A czy Wy znacie już Wilczusia?




Za poprawienie nam humoru przezabawną lekturą dziękujemy wydawnictwu



Podobne wpisy

1 komentarze