Justyna Bednarek - "Pięć sprytnych kun" [przedpremierowo]

by - środa, maja 11, 2016

Z ogromną przyjemnością zaprezentuje Wam dzisiaj książkę dla dzieci "Pięć sprytnych kun", która 19.05 będzie miała swoją premierę. Bardzo dawno żadna książka dla milusińskich mnie tak nie wciągnęła. Drodzy rodzice, jeśli jeszcze nie wiecie co kupić Waszym pociechom na Dzień Dziecka ta opowieść będzie strzałem w dziesiątkę.




Kojarzycie ostatni dziecięcy hit literatury dziecięcej "Niesamowite przygody dziesięciu skarpetek"? Tak, tak tamtą książkę też napisała Justyna Bednarek. Samo to zapowiada świetną zabawę. Wystarczy dodać do tego znakomite ilustracje Daniela de Latuour i mamy kolejny książkowy pewniak! Na pewno nikt z Was się nie zawiedzie! "Pięć sprytnych kun" to znakomita powieść kulinarno-awanturnicza z wątkiem kryminalnym. Zachwyceni będą zarówno rodzice jak i dzieciaki!


Kuny zdecydowanie nie są ulubionymi bohaterami autorów. W końcu to gryzonie i szkodniki, kto chciałby się nimi zajmować?  Banda pięciu kun z warszawskich Bielan t bardzo osobliwa paczka zwierzaków.

Prot Eustachy to przywódca kuniej bandy.
Zakochany po swoje kunie uszy w Purchawce.

Bardzo ciekawa osobowość. Kuni zawadiaka, poszukiwacz  przygód z angielskim akcentem.
Znakomita kucharka.
Młodziutka kuna, uczennica i pomocnica Patrycji.

Każda z kun to odmienna osobowość i  inny charakter. Zupełnie jak u nas, ludzi. Jednak wszystkie zwierzaki łączy jedno: ogromna miłość do kulinariów. Jeśli myślicie, że nasze futrzaki najbardziej na świecie lubią drób bardzo się mylicie, one mają niezwykle delikatne podniebienie, a na kuchni znają się lepiej niż niejeden człowiek. Ba! Mają nawet w planach otwarcie własnej restauracji, czy im się to uda, musicie przekonać się już sami! Często zdarza im się podkradać wykwintne składniki z kuchni pani Elizy. Pani Eliza dla uściślenia jest człowiekiem, ściśle rzecz biorąc kobietą, która pod pseudonimem Miranda Klops wydaje znakomite książki kucharskie, a jej odziedziczone po babci przepisy na ciasta są niczym Święty Grall.

Oprócz Pani Elizy mamy tu do czynienia jeszcze z kilkoma bohaterami ludzkimi. Wszyscy mają wspólny pierwiastek: łączy ich kuchnia. Cała książka zresztą przesiąknięta jest różnymi smakami i kuchennymi zapachami.
Tak więc spotkamy tu jeszcze zakonspirowanego krytyka kulinarnego, zakochanego w Elizie, Pana Bartłomieja; czarny charakter, pragnący zdobyć za wszelką cenę przepisy Elizy, Tadeusz Kręcichwast, kucharza o podejrzanie znajomym nazwisku Kasiura i kilkoro drugoplanowych bohaterów. Jak widzicie wszystko kręci się wokół kuchni. Oprócz kuchni jest tu także zagadka i tajemnica znalezionych w pomidorowych grządkach ludzkich palców.
Na szczęście cała przygoda kończy się happy endem, czyli jest tak, jak w bajkach być powinno!


Cała akcja książki toczy się niezwykle wartko, jest kilka nieoczekiwanych zwrotów akcji... Młody czytelnik i jego rodzic na pewno nie będzie się nudzić. Autorka sprawiła, że kuny, które na co dzień uważamy za nikomu niepotrzebne futrzane gryzonie urastają do rangi bohaterów i wybawców. W całej książce losy kun i człowieka zgrabnie się przeplatają. Jedni i drudzy wzajemnie sobie pomagają, czasami nawet nie zdając sobie z tego sprawy!

Justyna Bednarek ma bardzo przyjemne poczucie humoru. Z niektórych tekstów uśmiałam się do łez. Założę się, że zabawne kuny skradną Wasze serca, Przy tym wszystkim autorka piszę bardzo poprawną polszczyzną, więc całość czyta się znakomicie.

Kolejne plusy książki? Nie sposób nie docenić przeplatanych z treścią przepisów na bardzo apetyczne dania - specjalności kuchni kun i Pani Elizy. Wśród nich znajdziecie m.in: przepis na zupę z cukinii, sałatkę, za którą każda kuna odda swój ogon, czy zapiekankę z mleczy. Wszystkie przepisy są proste i łatwe, więc świetnie nadają się do wypróbowania razem z dzieciakami.

Justyna Bednarek w swojej najnowszej książce przekazuje dzieciom uniwersalne wartości i przesłania: kłamstwo szybko wychodzi na jaw, miłość i dobro zwyciężają, a podstępek i nieuczciwość zostaje ukarana.


Podsumowując: "Pięć sprytnych kun" to książka kompletna. Mamy tutaj wszystko co ucieszy dorosłego i małego czytelnika: wartą akcję, zagadkę, zły i dobry charakter, spisek, poczucie humoru oraz wątek miłosny. Każdy powinien być usatysfakcjonowany! To świetna książka, która trafi w serca zarówno dziewczynek jak i chłopców - taka książka unsex.  Do Dnia Dziecka jeszcze ponad dwa tygodnie, więc macie sporo czasu na zakup kuniastej opowieści! Pędźcie do księgarni po 19 maja!
 


Nie byłabym sobą, gdybym nie wynotowała ulubionego cytatu:
Tutaj mówi jedna z kun do drugiej:



Na tym polega nasza wyższość nad rodzajem ludzkim: nie musimy słuchać lekarzy, prawników, filozofów, polityków, ani pań przedszkolanek. Jesteśmy wolni”

Za zrecenzowanie książki bardzo dziękuje wydawnictwu



Podobne wpisy

1 komentarze