"Dziewczyna z pociągu"

by - piątek, stycznia 22, 2016

O tej książce jest głośno od jakiegoś czasu. Cały czas w dziesiatce bestsellerów. Musiałam się przekonać na własnej skórze czym zachwycił się Stephen King i moja ukochana Tess Gerritsen.

To debiut pani Pauli Hawkins. Osóbka ma 34 lata. To jej literacki debiut. Do tej pory pisała dla magazynu The Times. Gratuluje głośnego debiutu, który podobno  jest sprzedawany co 6 sekund, ale czy naprawdę to mnie urzekło?


Dziewczyna z pociągu to Rachel, rozwódka, alkoholiczka. Okłamuje wszystkich wkoło, że wszystko u niej ok. 
Co dzień wsiada w ten sam pociąg, obserwuje te same domy i wyobraża sobie jak wygląda życie w nich.
Megan to nasza ofiara (chociaż tak naprawdę jest ich kilka). Seksocholiczka, uzależniona od zdradzania. Mężatka.
To ją i jej męża obserwuje Rachel jeżdżąc pociągiem. Wyobraża sobie ich wspaniałe życie, miłość. Czy tak jest naprawdę?
W to wszystko wplatają się również losy byłego męża Rachel i jego nowej rodziny. Więcej zdradzić nie mogę...
Książka podzielona jest na rozdziały opowiadane oczami poszczególnych bohaterek, co pozwala nam nijako wejść w ich skórę. 
Fabuła często zbyt mocno wchodzi w emocje, w psychikę i rozmyślenia, co powoduje, że brakuje nam akcji. ( Nie zapomnijmy, że to thriller). 
Jedno trzeba książce przyznać, zakończenia nie spodziewamy się do ostatnich kartek. To akurat lubię, po to się czyta taki rodzaj literatury. 
Mimo wszystko czuję się rozczarowana. U Gerritsen, Cobena, moje zainteresowanie zaczyna się pierwszych kilku zdaniach. Tutaj ciekawość rozbudziła się około strony nr 200. Wydaje mi się, że to słabo.
Uwierzcie mi, 100 razy bardziej polecę piętnastą powieść Gerritsen niż ten "hit". Dla mnie zbyt dużo tutaj rozwlekania myśli, przeżyc bohaterów niż samej akcji, która powinna być dla autorki najwazniejsza. Wiem, rozumiem, że może chciała zrobić z tego thriller psychologiczny, ale nie ma tu nic co powaliłoby mnie na kolana, co sprawiłoby, żebym zbierała szczękę z podłogi.
Czuje się zawiedzona i tyle. Trzeba jednak trzymać się mocno sprawdzonych autorów. 

Podobne wpisy

0 komentarze