‘Mademoiselle Oiseau w Argentynii’ recenzja
Wiosna w rozkwicie! Czy jest piękniejsza pora roku? Mademoiselle Oiseau mawia, że “Wiosna ma w sobie coś
specjalnego. Brzmi jak Vivaldi, lecz jeśli bliżej przyłożyć ucho, słyszy
się, że to nic innego, jak tylko III symfonia Brahmsa. Można się wtedy
zastanawiać…” Dajcie więc porwać się w niezwykła podróż z nieprzewidywalną damą, która ma w sobie tyle samo szyku ile tajemnic!
Opis wydawnictwa: Już wiosna! W Alei Minionych Czasów krzaki róż puszczają pierwsze
błyszczące listeczki, lecz Mademoiselle Oiseau jest melancholijna i
przygnębiona… Czyżby nie lubiła wiosny? A może dość ma już kotów,
ptaków, latających dywanów i naszyjników z pereł? Czy nowa wyprawa w
towarzystwie Isabelli przywróci jej dobry nastrój i natchnie do nowych,
zwariowanych pomysłów?
Ponad dachami Paryża leży Srebrna Kraina, Argentynia. Jest daleko i
całkiem blisko. Łatwo do niej dotrzeć lecz trudno znaleźć drogę
powrotną. To miejsce, w którym spełniają się marzenia, śnią się
najdziwniejsze sny i dzieją się rzeczy zupełnie magiczne. Pośród
porcelanowych skarbów, wielobarwnych motyli oraz ekscentrycznych
mieszkańców tej osobliwej krainy ożywają stare wspomnienia, rozwiązują
się tajemnice i wszystko w zaskakujący sposób łączy się ze sobą… Może
to więc nie przypadek, że szalona, cudowna Mademoiselle Oiseau i
dziewięcioletnia Isabella stały się najlepszymi przyjaciółkami?
‘Mademoiselle Oiseau w Argentynii’ to trzeci tom serii o oryginalnej i niezwykłej damie i jej małej przyjaciółce Izabelli. Dla nas to jednak pierwsze spotkanie z tą parą. Każda chwila spędzona z tą książką była okazją do niesamowitej podróży do miejsc pełnych magii i tajemnic. To niezwykła opowieść o osobliwej przyjaźni, o sile marzeń, nadziei i tym, że warto być innym od całej reszty spotykanych przez nas ludzi. Podczas lektury poznałyśmy z Zuzą cały zastęp oryginalnych osobowości, odkrywałyśmy tajemnice dotyczące przeszłości Mademoiselle i tego, co naprawdę łączy ją z Izabellą!
Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o walorach estetycznych książki. Ilustracje, cała oprawa nie są jedynie dodatkiem – są integralną częścią, która tak idealnie współgra z tekstem, że tworzą nierozłączną całość. Rysunki podkreślają niesamowitą aurę jaką wytwarza wokół siebie paryska dama; są eteryczne, ulotne, bajkowe!
‘Mademoiselle Oiseau w Argentynii’ to prawdziwe dzieło sztuki! Jestem prawdziwie zauroczona tą książka i przekonana jednocześnie, że niejedna dziewczynka chętnie da się wciągnąć w ten niesamowity świat magii i snów ukryty w tekście książki!