'Wieki bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności' Adam Węgłowski
Oj, mało mam ostatnio czasu na czytanie, mało... Dlatego, gdy w końcu go znajdę, mam z tego ogromną radość! Kto z Was zaczytywał się w mitologii, a najbardziej na historii w szkole czekał na lekcje o starożytności?? Tego Wam na pewno nie opowiadali nauczyciele. Oto "Wieki bezwstydu. Seks i erotyka w starożytności"
Pierwszy raz przeczytałam mitologię grecką, gdy miałam 9 lat. Pochłonęła mnie totalnie. Od tamtej pory zainteresowałam się starożytnością i był to mój konik jeśli chodzi o historię. Gdy dowiedziałam się, że Adam Węgłowski w ramach serii Znaku Ciekawostki Historyczne, odkrywa przed czytelnikiem pikantne sekrety naszych przodków, wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Prawda jest taka, że choć często się do tego nie przyznajemy uwielbiamy czytać o tematach tabu. Wielu osobom wydaje się, że homoseksualizm, czy prostytucja to "wynalazki" nowoczesności. Nic bardziej mylnego! Antykoncepcja (choć w słabym i niezbyt skutecznym wydaniu), aborcja czy pedofilia były znane już w starożytnym Rzymie i Grecji. Ba! Ludzie byli bardzo bezpruderyjni i nie kryli się specjalnie ze swymi upodobaniami.
Adam Węgłowski podszedł do tematu w sposób bardzo solidny i opisuje wszystko z dużą dokładnością, odnosi się do konkretnych źródeł... Książka podzielona jest na konkretne tematy: małżeństwa, zdrady, prostytucja itd. Mimo tego, autorowi często zdarza się skakać po tematach, choć zupełnie mi to nie przeszkadzało.
Książka pełna jest zdjęć starożytnych naczyń (z jednoznacznymi malunkami), obrazów czy rzeźb, które najczęściej kipią seksem.
Osoby, które liczą wyłącznie na pikantne smaczki, mogą być rozczarowane licznymi odwołaniami do historii, sztuki, literatury. Z drugiej strony zapaleni historycy, mogą być nieco zawstydzeni dobitnymi tekstami Węgłowskiego. W którejkolwiek grupie jesteś, spróbuj i przekonaj się sam jak wyglądało życie erotyczne starożytności. Było ciekawie i z przytupem! To pewne!
Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu
0 komentarze