Miseczkowe love, Bowllove – miski pełne smaku David Bez



Nie mogę powiedzieć o
sobie, że w kuchni czuję się jak ryba w wodzie. Zdecydowanie… O tyle, o ile
lubię piec ciasta, o tyle obiady, mięsa i inne takie są dla mnie czarną magią.
Dlatego też, gdy szukam inspiracji mam jeden podstawowy wymóg – przepis musi
być dziecinnie prosty. Ostatnio w moje dwie, lewe do gotowania ręce trafiła
świetna książka pełna pysznych, a jednocześnie prostych inspiracji.
Przedstawiam Wam „Bowllove”, czyli w wolnym tłumaczeniu miseczkowa miłość.
David
Bez

– autor „Bowllove” to znany angielski bloger kulinarny i ambasador zdrowego
żywienia. Ma na swoim koncie dwie publikacje: „Sałatlove” oraz „Śniadańlove”,
które zostały bestsellerami w kilkudziesięciu krajach na całym świecie.
Pomysł Davida na
tworzenie miseczkowych dań ma sens, bo nie wiem jak Wy, ale ja przepadam za
daniami, które można wymieszać w jednym naczyniu i smakują wybornie. Dla mnie jedzenie
w misce kojarzy się z dzieciństwem i obiadami babci, więc autor obudził we
mnie najmilsze wspomnienia. Książka dzieli się na dwie części: bowlfood na
mokro oraz na sucho.
Ogólnie
rzecz biorąc filozofia Davida Beza zawiera się w kilku punktach:
1.  
Dania są poddawane minimalnej obróbce
termicznej i to tylko niezbędne ich składniki.
2.  
Jedzenie jest sycące, ale jednocześnie nie
odbierające energii
3.  
Przepisy zawierają w sobie dużą ilość
surowych warzyw.
Zanim autor pokaże nam
swoje przepisy, opowiada o tym z czego składa się posiłek zgodny z bowllove.
Zawiera ona 6 elementów, które dają pewność, że po jedzeniu, będziemy syci,
zakochani w smaku i zdrowi!
1.  
Baza -baza to najczęściej węglowodany
takie jak: komosa, ryż, kasza czy też makarony
2.  
Warzywa – w różnej postaci i najczęściej
podawane minimalnej obróbce termicznej
3.  
Białka – czyli kurczak, ryby, jajka,
orzechy, soczewica…
4.  
Toppingi – tutak David stawia na kiszonki
oraz warzywa marynowane
5.  
Świeże zioła – tak naprawdę wybór należy
do Ciebie. Skorzystasz z wyboru autora, czy dodasz swoją ulubioną zieleninę?
6.  
Płyn/sos – to wszelkie buliony, kremy,
pasty
Wiecie co najbardziej
urzekło mnie w książce? To, że te przepisy są naprawdę dziecinnie proste, nie
zajmują masy czasu, a zdjęcia potraw wyglądają obłędnie i na sam widok
ślinianki zaczynają intensywnie pracować. Cieszę się także, że David Bez nie
szalał zbytnio z wyborem składników, wszystkie bez problemu znajdziemy w
przeciętnym sklepie.
Dla
kogo jest „Bowllove”?
Chyba najbardziej dla osób, które nie
mają wiele czasu na gotowanie i chcą połączyć niewielką ilość czasu na
wykonanie posiłku z ze zdrowiem i zachowaniem wszelkich proporcji wartości
odżywczych. To również propozycja dla fanów surowych warzyw i prostych
składników.
Poniżej załączam dwa
przykładowe przepisy, by w pełni ukazać Wam prostotę pomysłu na miseczkowe
żarełko.

A jak Wam podoba się pomysł na miseczkowe jedzenie? 
Za egzamplarz “Bowllove” i inspiracje na pyszne obiady dziękuję