Pewnie spodziewacie się tutaj recenzji kolorowych, grających i drogich zabawek dla niemowlaków? Jeśli tak, to już na tym możecie zakończyć czytanie tego posta. Jeśli jednak zasiałam w Was ciekawość zapraszam do czytania 🙂
Jak każde niemowlę, tak i moje dziecko od pierwszych dni było obdarowywane różnymi cudnymi zabawkami. Kolorowe, milutkie zachęcają oko, jednak jeśli tak jak ja jesteście mamami kilkumiesięcznego dzieciaczka, wiecie dobrze, że nasze maluchy wolą mniej skomplikowane zabawki….. Jakie? Przed Wami ulubione gadżety mojej 8-miesięcznej Michasi.
Ta cudowna zabawka spełnia wiele funkcji i bawi Michasię na różne sposoby. Od razu uspokajam, butelka przed podarowaniem dziecku, zawsze jest mocno zakręcana przez tatę Michalinki, a cała zabawa zawsze przebiega pod moim czujnym okiem;)
– butelka służy jako idealny gryzak, przede wszystkim dzięki karbowanej zakrętce
– można nią uderzać w inne obiekty (w tym w głowę mamy, taty lub siostry)
– ostatnio służy również do przysuwania sobie innych interesujących przedmiotów.
Wszystkie smoczki mojej córki trzymamy w takim oto plastikowym pojemniczku. Jest ich około ośmiu. Na czym polega zabawa? Michasia dostaje pojemniczek i z uśmiechem na ustach, ciumka po kolei każdego smoczka. Zabawa jest przednia, a uśmiech na ustach większy niż banan. Ostatnio moja córka potrafi spędzić na tej zabawie nawet 20minut.
Takie materiałowe metki i troczki są stosowane przede wszystkim do miziania się. Można się bawić nimi zarówno na siedząco, leżąc na brzuchu i na pleckach.