Jeśli nas obserwujecie, to wiecie na pewno, że mieliśmy okazje recenzować już dla Was kilka książek dla dzieci związanych z tematyką wirusów np. "Sekretne życie wirusów" czy "Dlaczego nosimy maseczki?". Dziś znowu przybywamy z nowością, lecz znacznie szczerzej opisuje ona mikroświat pełen wirusów i bakterii.

Trzeba przyznać, że jeśli Nasza Księgarnia bierze się za książkę popularnonaukową dla dzieci, to zawsze wychodzi to świetnie. Duet Marta Maruszczak i Artur Gulewicz mają już na koncie dwa udane tytuły popularyzujące naukę o anatomii i biologii, a jeśli coś się sprawdza, warto to kontynuować. Tym razem na tapetę wzięto mikroświat! Nawet nie tyle na tapetę, co pod mikroskop.

Dzieciaki po raz kolejny dostają ogromną porcję wiedzy skategoryzowaną w przystępny i jasny sposób, a do tego opatrzoną niezwykle przyjemną dla oka szatą graficzną. Z książki dowiemy się między innymi jak zbudowany jest wirus, jak działają szczepionki, czy bakterie da się lubić i wiele innych niezwykłych ciekawostek. 

Cieszę się, że autorzy tak kompleksowo podeszli do tematu i nie zaprzestali na takich rzeczach jak rodzaje wirusów, ale skupili się również na profilaktyce i przypomnieli dzieciakom w jaki sposób człowiek buduje swoją odporność i jak w prosty sposób możemy ustrzec się przed chorobami. Niby to oczywiste sprawy, ale według mnie warto o nich przypominać.

Książka jest świetna i kolorowa. Już wiem, że będę musiała zamówić egzemplarz do mojej szkolnej biblioteki, a na pewno koleżanki i koledzy przyrodnicy wykorzystają "Wirusa w koronie..." na woich lekcjach!