Bohaterowie Disneya w zupełnie nowych historiach
Bajki Disneya - kultowa rzecz. Dumbo, Bambi, czy Pocahontas to bajki mojego dzieciństwa, do których mimo upływu lat mam nadal ogromy sentyment! Moje córki nie tylko świetnie znają najnowsze z bajek, ale również świetnie orientują się w tych klasycznych animacjach sprzed lat. Nic więc dziwnego, że gdy do naszego domu trafiły dwie nowości od Harper Collins pełne opowieści inspirowanych bohaterami Disneya, plan na kilka wieczorów był już gotowy!
Jak już niejednokrotnie tutaj wspominałam czytanie przed spaniem jest dla nas obowiązkowym rytuałem. Zuza często czyta już sobie sama (obecnie nadal na tapecie Harry Potter i Enola Holmes), jednak Michalina wręcz przebiera nogami, gdy wie, że już nadchodzi ten moment, kiedy umościmy się wygodnie na łóżku i zaczniemy nasze czytanie! Najczęściej wybieramy wtedy krótkie opowieści z wesołym i pozytywnym przesłaniem. Najlepiej, gdy mają też kolorowe ilustracje.
Właśnie w ostatnim czasie szczególnie przyjęły się u nas dwie dzisiejsze książeczki, które otrzymaliśmy od wydawnictwa Harper Kids. To zbiór opowieści o najbardziej znanych bohaterach Disney'a - księżniczkach i bajkowych zwierzakach. Najlepsze jest jednak to, że nie są opowieści, które znamy z kultowych animacji, lecz zupełnie nowe historie stworzone na potrzeby tej książki. Wszystkie historie są dosyć krótkie, zawierają mądre przesłanie i są cudownie ilustrowane. Jednym zdaniem - idealne na wieczorne czytanie!
U nas szczególnie lubiana jest książka z historiami o zwierzętach - możemy znaleźć w niej między innymi przygody psa Dante, znanego z bajki Coco, czy na przykład urocze kociaki z animacji Aryskotraci! Muszę Wam przyznać, że wcale się nie dziwię Michalinie, że tak bardzo polubiła te książki - są one absolutnie urocze. Nasze czytanie nigdy nie kończy się na jednej historii!
Jeśli szukacie książki, która przekona Waszego malucha do słuchania z zapartym tchem, to myślę, że zarówno "Biblioteka bajek o zwierzętach", jak i "Najpiękniejsze opowieści. Księżniczki" będą strzałem w dziesiątkę. Sprawdzone na kapryśnej pięciolatce! Polecamy <3
0 komentarze