Jill Barklem - W Jeżynowym Grodzie recenzja

by - środa, września 06, 2017








Zaproszę Was dzisiaj do urokliwego i nieco zaczarowanego miejsca, gdzie każdy z Was poczuje się znakomicie. Zapewniam! To Jeżynowy Gród, gdzie mieszka cały zastęp uroczych myszek. Książka autorstwa Jill Barklem totalnie nas urzekła, mamy nadzieję, że spodoba się również Wam.


Jill Barklem to autorka, która wierzy w to co piszę. Jeżynowy Gród jest jak żywy, a to dzięki zamiłowaniu autorki do wiejskich klimatów oraz natury.  Cieszył dzieci trzydzieści lat, temu i nadal jest aktualny i interesujący dla maluchów. Proste, pełne pozytywnych uczuć opowieści skradają serce młodego czytelnika już od pierwszych stron.

W Jeżynowym Grodzie rozbrzmiewają radosne popiskiwania i tupot łapek. Małe myszki uwijają się, by przygotować przyjęcie niespodziankę dla Fredzia: piknik nad brzegiem strumienia! Na trawie pysznią się już kandyzowane fiołki, jagodowa legumina, ciasteczka pierwiosnkowe i herbata z liści jeżyn. Tylko gdzie podział się tort urodzinowy?…

Małe myszki starają się żyć w zgodzie z naturą, wykorzystują jej dary, żyją wraz z jej rytmem. W ich życiu jest czas na pracę, ale również na zabawę, spotkania z przyjaciółmi, świętowanie (urodzin, Święta Środka Zimy i innych). Przede wszystkim jednak od tych małych stworzonek z Jeżynowego Grodu powinniśmy uczyć się cieszenia się każdą drobną rzeczą.

Zbiór opowiadań „W Jeżynowym Grodzie” składa się z ośmiu historii, z których każda ma niezwykły czar i wywołuje sami miłe uczucia. To jedna z tych książek, które uwielbiam czytać mojej córce, a i ona jest zachwycona gdy widzi, że sięgam po dzieło Pani Barklem. Dlaczego? Pewnie przez niesamowite, drobiazgowe ilustracje, które tak genialne korelują z książkę, że jest to aż niesamowite w odbiorze. To wszystko przez to, że je również stworzyła Jill, nikt inny nie zrobiłby tego lepiej.

Cała książka jest przepięknie wydana. Twarda okładka, duża czcionka i te niesamowite ilustracje. To po prostu ozdoba dziecięcej biblioteczki. Dla mnie to także idealna książka na jesienne wieczory i czytanie przed snem. Tekst i grafika wywołują w człowieku same miłe uczucia, nic tylko zrobić sobie gorącą herbatę, przykryć się kocem i czytać dziecku cudowne mysie opowieści…

Pozwoliłam sobie dodać tu kilka zdjęć ilustracji, byście w pełni zrozumieli skąd wynika cały mój zachwyt.





Lubicie podobne opowieści pełne przyjaźni, empatii?? Jak podobają Wam się ilustracje w wykonaniu Jill Barklem? Czyż nie są cudowne?


Podobne wpisy

0 komentarze