Jolanta Kosowska - "W labiryncie obłędu"
Naziwsko Jolanty Kosowskiej jeszcze dwa tygodnie temu było mi zupełnie
nieznane. Sięgając więc po „W labiryncie
obłędu” nie wiedziałam czego się spodziewać? Czy dotrwam do końca? A może
książka wciągnie mnie bez reszty?
Jak było? Przekonajcie się sami!
Opis wydawnictwa:
Wojciech Krzewiński jest wziętym psychoterapeutą. Stosuje
niekonwencjonalne metody, które przysparzają mu zarówno zachwyconych pacjentów,
jak i zagorzałych wrogów.
Pewnego dnia tajemniczy przybysz z Włoch przekazuje mu wiadomość, że Karolina, dawna dziewczyna Wojtka, potrzebuje jego pomocy. Młoda, ale odnosząca już sukcesy malarka pracuje obecnie w Toskanii, na jesieni planuje dużą wystawę we Florencji i wydaje się ostatnią osobą, która mogłaby wymagać psychoterapii. Cała sprawa pachnie szytą grubymi nićmi mistyfikacją, mimo to Wojtek postanawia pojechać do hotelu, w którym miała zatrzymać się Karolina. Niedługo potem zaczynają mnożyć się pytania bez odpowiedzi.
Pewnego dnia tajemniczy przybysz z Włoch przekazuje mu wiadomość, że Karolina, dawna dziewczyna Wojtka, potrzebuje jego pomocy. Młoda, ale odnosząca już sukcesy malarka pracuje obecnie w Toskanii, na jesieni planuje dużą wystawę we Florencji i wydaje się ostatnią osobą, która mogłaby wymagać psychoterapii. Cała sprawa pachnie szytą grubymi nićmi mistyfikacją, mimo to Wojtek postanawia pojechać do hotelu, w którym miała zatrzymać się Karolina. Niedługo potem zaczynają mnożyć się pytania bez odpowiedzi.
Na początku książki dowiadujemy się jak doszło do spotkania
dwójki głównych bohaterów: psychoterapeuty, Wojtka oraz szalonej artystki
Karoliny. Autorka przybliża nam również historię
ich romansu pełnego wzlotów i upadków. Następnie szybko przechodzimy do
teraźniejszości, kiedy to pewien tajemniczy mężczyzna przychodzi do gabinetu
Wojtka i prosi w imieniu byłej miłości o pomoc. Wojtkowi trudno uwierzyć w to, że jego
ukochana może potrzebować pomocy psychoterapeuty (zna ją przecież znakomicie i
zdaje sobie sprawę, że Karolina nie jest typem osoby, która mogłaby mieć
problemy tego typu). Czemu Karolina nie zwróciła się do Wojtka
osobiście? Czy rzeczywiście potrzebuje jego pomocy?
Autorka przeprowadza nas przez historię z dwóch perspektyw. Perspektywa
Wojtka to bieżąca fabuła książki, napisana
w pierwszej osobie, co pozwala czytelnikowi poczuć się tożsamymi z
bohaterem. Mamy również perspektywę wydarzeń z punktu widzenia Karoliny. W tym
przypadku czytamy zapisy jej pamiętnika.
Uważam, że taka forma książki jest bardzo wygodna ale i ciekawa dla czytelnika.
Nie tylko wczuwamy się w role bohaterów, ale również porządkuje nam to
chronologię wydarzeń. Takie zagranie było również autorce niezbędne do
trzymania czytelnika w niepewności i coraz głębszego wciągania go w intrygę i
mistyfikację jaka ma tutaj miejsce. Okazuje się, że Kosowska zrobiła to w
sposób mistrzowski. Niby wiemy coraz
więcej, zdobywamy nowe informacje, ale jednocześnie w naszej głowie mnożą się
wątpliwości i mamy poczucie, że nic nie jest pewne. Zabawa w kotka i myszkę, jaką toczy z nami
autorka sprawia, że nie można doczekać się zakończenia, a książkę trudno
odłożyć choćby na moment! Taką literaturę lubię!
Szczególna uwaga należy się nietuzinkowym bohaterom książki.
Mnie urzekła postać Karoliny: artystki, kochającej grę kolorów zarówno na
obrazie, jak i w życiu. Kobieta pełna jest pasji i namiętności. Z pozoru nie
pasuje do męskiego bohatera, psychoterapeuty Wojtka, ale jak wiadomo przeciwieństwa
się przyciągają.
Kosowska bardzo
sprawnie posługuje się językiem, piszę w sposób miły dla oka i umysłu. Po fabule oraz stylu pisania od razu widać, że
mamy do czynienia z pisarką inteligentną i mającą pomysł na swoją twórczość.
„W labiryncie obłędu” to
zdecydowanie jedna z lepszych książek przeczytanych przeze mnie w tym roku. Mówię
to z pełną odpowiedzialnością. Mamy tu miłość, namiętność, zagadkę i pełno
niepewności. To lektura, która da
czytelnikowi mnóstwo satysfakcji. Jolanta Kosowska zasługuje na zainteresowanie
czytelnika i jestem pewna, że w najbliższym czasie sięgnę po inne jej książki.
rodzaj: thriller/ sensacja/kryminał
wydawnictwo: Novea Res
możesz kupić na PanTomasz.pl
Za egzemplarz recenzencki gorąco dziękuje:
5 komentarze